Jak dowiedziała się sieć RMF, rodzice byli pozbawieni praw rodzicielskich, a dziewczynką opiekowała się prababcia. Źle się poczułam i poprosiłam wnuczkę, żeby zabrała Jolę do siebie - opowiada prababcia. Pod koniec tygodnia prababcia zaniepokojona tym, że rodzice dziewczynki dziwnie się zachowują - długo nie odbierają telefonu, a potem nie odpowiadają na pytania - w czwartek zażądała, aby oddali jej dziecko. - Zostawili Jolę w przedpokoju - mówi prababcia. - Dopiero po godzinie, kiedy Jola poszła do ubikacji zauważyłam, że jest pobita. Stan zdrowia Joli lekarze określają jako dobry. - Jeśli potwierdzi się, że dziewczynkę pobili rodzice, grozi im do 5 lat więzienia - powiedział podkom. Robert Szydło, rzecznik krakowskiej policji.