"Anglicy udostępnili nam zdjęcia z laserowego skanera umieszczonego na satelicie" - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" dr Adam Szynkiewicz, geolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, współpracujący z odkrywcami. "W lesie na linii wyjścia z hipotetycznego tunelu kolejowego, pod ziemią znajdują się duże ilości żelaza" - poinformował profesor.Wcześniej poinformowano, że w tzw. trzecim wykopie, koparka trafiła na warstwę iłów skalnych. Jak tłumaczą przedstawiciele odkrywców, Niemcy w taki właśnie sposób maskowali i wzmacniali betonowe konstrukcje, m.in. bunkry i tunele. Warstwa iłów skalnych jest dość regularna i ma około 2 metrów grubości - pisze "Gazeta Wrocławska". Natrafiono na nią na głębokości około 3,5 metra. Poszukiwania "złotego pociągu" Prace ok. 70 osób nadzorują Piotr Koper i Andreas Richter, którzy w 2015 roku zgłosili władzom Wałbrzycha odkrycie tzw. "złotego pociągu"."Złoty pociąg" to zaginiony skład pancerny z czasów II wojny światowej, w którym Niemcy mieli rzekomo ukryć zrabowane kosztowności m.in. złoto i dzieła sztuki. Pociąg miał wyjechać z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha, lecz nigdy do Wałbrzycha nie dotarł. Spekulowano, że został skierowany do tajnej kryjówki w rejonie Gór Sowich. Wielu historyków kwestionuje jednak istnienie "złotego pociągu", uznając go raczej za obiegową legendę niż historyczny fakt.