- Najprawdopodobniej w sobotę około południa ma dojść do podpisania nowej umowy koalicyjnej - <a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-09-25/negocjacje-w-zjednoczonej-prawicy-w-piatek-kolejne-spotkanie/?ref=slider" target="_blank">przekazała reporterka Polsat News Monika Miller.</a> Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski pytany w piątek w Programie 1 Polskiego Radia, jak prezydent ocenia sytuację w koalicji rządowej powiedział, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-duda,gsbi,5" title="Andrzej Duda" target="_blank">Andrzej Duda</a> oczekuje od koalicji tego, co było obiecywane wyborcom, czyli spokoju, stabilności i skuteczności w reformowaniu państwa. - Pan prezydent oczekuje na zakończenie rozmów koalicyjnych i podpisanie nowej umowy, na nowy kształt rządu - powiedział. Szczerski: Czytelny rząd od razu Według Szczerskiego dobrze byłoby, gdyby nowy kształt rządu wyłonił się w sposób czytelny, od razu. - Żeby nie było zmian stopniowych, żeby to nie było nieustanne dokonywanie kolejnych zmian personalnych. Tylko żebyśmy rzeczywiście mogli mówić o jednej odnowionej Radzie Ministrów w wyniku tej nowej umowy koalicyjnej. I tego pan prezydent oczekuje - powiedział Szczerski. Odnosząc się do zapowiedzi objęcia przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego funkcji wicepremiera prezydencki minister powiedział, że jest to szansa na skuteczne i stabilne rządy Zjednoczonej Prawicy. - Prezes Kaczyński nie wchodziłby do rządu tymczasowego, ani rządu mniejszościowego. (...) To jest sygnał do wyborów i polityków, że prezes Kaczyński uznaje, iż nowa umowa koalicyjna daje gwarancje stabilnego rządu - powiedział szef gabinetu prezydenta. Kształt rządu po rekonstrukcji ustali umowa koalicyjna. Marcin Ociepa z Porozumienia poinformował w czwartek w radiu RMF FM, że członkowie Zjednoczonej Prawicy umówili się na kontynuację rozmów koalicyjnych w piątek. "Ziobro trochę przelicytował" O warunkach, jakie prezes PiS postawił koalicjantom, Interia informowała w środę. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/autor/jakub-szczepanski/news-znamy-warunki-prezesa-pis-dla-koalicjantow,nId,4748970" target="_blank">Więcej na ten temat tutaj </a> - Myślę, że biorąc pod uwagę Zjednoczoną Prawicę, najwięcej (w czasie kryzysu - red.) zyskał premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mateusz-morawiecki,gsbi,1" title="Mateusz Morawiecki" target="_blank">Mateusz Morawiecki</a> i PiS dlatego, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-kaczynski,gsbi,3" title="Jarosław Kaczyński" target="_blank">Jarosław Kaczyński</a> postanowił wejść do rządu, co należy odczytać jako wzmocnienie premiera - powiedział w rozmowie z polsatnews.pl dr Sergiusz Trzeciak, ekspert ds. komunikacji strategicznej. Wzmocnione zostało także - zdaniem eksperta - Porozumienie. Jego lider, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-gowin,gsbi,1495" title="Jarosław Gowin" target="_blank">Jarosław Gowin</a>, ma bowiem wrócić do rządu i pokierować resortem rozwoju. - Nie jest tak, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniew Ziobro" target="_blank">Zbigniew Ziobro</a> odchodzi, ale zadaniem Jarosława Kaczyńskiego będzie to, żeby nadzorować pracę resortu sprawiedliwości. Na pewno pozycja Zbigniewa Ziobry nie będzie tak silna, jak była dotychczas. Ziobro będzie nadzorowany, a jego wpływy, tak jak i całej Solidarnej Polski, będą ograniczone - ocenił Trzeciak. - Trudno mówić o klęsce Zbigniewa Ziobry. Otrzymał pewne ultimatum, które przyjął. Można powiedzieć, że trochę przelicytował, bo w efekcie "rozpychania się" Solidarnej Polski i późniejszego konfliktu nie uzyskał nic. Nie będzie miał takiej swobody w Ministerstwie Sprawiedliwości, jaką miał do tej pory. Będzie musiał się liczyć bezpośrednio ze zdaniem Jarosława Kaczyńskiego - podkreślił. Czerwińska: "Porozumienie osiągnięte" W czwartkowym, wieczornym spotkaniu, które trwało około 3 godzin i zakończyło się po godz. 20, uczestniczyli prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier minister kultury Piotr Gliński, przewodniczący klubu PiS Ryszard Terlecki, wiceprezesi PiS Adam Lipiński, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a>, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-kaminski,gsbi,1546" title="Mariusz Kamiński" target="_blank">Mariusz Kamiński</a> będący szefem MSWiA i minister obrony <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-blaszczak,gsbi,1239" title="Mariusz Błaszczak" target="_blank">Mariusz Błaszczak</a>, a także były marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Rzecznika PiS Anita Czerwińska poinformowała na Twitterze, że posiedzenie kierownictwa partii "dotyczyło oceny osiągniętego porozumienia w ramach Zjednoczonej Prawicy". - Istotą tego porozumienia jest wola wspólnej i solidarnej pracy dla Polski - mówiła Czerwińska. Założenia tego porozumienia to nieoficjalnie: po jednym resorcie dla Porozumienia i Solidarnej Polski oraz funkcja wicepremiera dla Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS miałby objąć stanowisko szefa komitetu ds. bezpieczeństwa, nadzorującego resorty sprawiedliwości, obrony i spraw wewnętrznych. - Zaakceptowaliśmy wcześniej wynegocjowane w ramach Zjednoczonej Prawicy ustalenia - poinformował polityk ze ścisłego kierownictwa PiS.