Młodzi ludzie mają złamania i wielonarządowe obrażenia ciała. Zajmują się nimi lekarze ze szpitali im. WAM, Kopernika i Jonschera. Policjantom udało się już przesłuchać świadka, który widział wypadek z kamienicy naprzeciwko. Kobieta i mężczyźni byli na prywatce, w drzwiach okna balkonowego pojawili się, żeby zapalić papierosy. Gdy oparli się o balustradę, skorodowana barierka nie utrzymała ich ciężaru i runęli na chodnik z wysokości drugiego piętra kamienicy. (j.)