Sondaż przeprowadzony na początku marca pokazał, że 34 proc. Polaków nie popiera wprowadzania przepisów, które regulowałyby prawa (np. dziedziczenie, prawo do informacji medycznej) ludzi żyjących w związkach partnerskich w przypadku osób różnej płci. Jednak większość, czyli 67 proc. badanych - opowiada się za takim rozwiązaniem. Nieco więcej zwolenników takiego rozwiązania jest wśród kobiet (68 proc.), niż wśród mężczyzn (65 proc.). Jeżeli chodzi o wiek badanych, to największą grupę popierających takie rozwiązanie stanowią osoby pomiędzy 20 a 29 rokiem życia (74 proc.), zaś najmniej jest ich w grupach powyżej 40. roku życia (40-49 lat - 62 proc., 50-59 lat - 63 proc., 60 lat i więcej - 62 proc.). Preferencje partyjne badanych mają znaczny wpływ na zróżnicowanie opinii; najwięcej osób opowiadających się za uregulowaniem praw osób z partnerskich związków heteroseksualnych (84 proc.) jest wśród zwolenników Ruchu Palikota, zaś najmniej - wśród popierających Prawo i Sprawiedliwość (57 proc.). Także zwolennicy Platformy Obywatelskiej oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej są w większości (74 proc.) za wprowadzeniem regulacji w tym zakresie. Wśród osób identyfikujących się z poglądami Polskiego Stronnictwa Ludowego takie rozwiązanie popiera 68 proc. badanych. Z kolei biorąc pod uwagę praktyki religijne, najwięcej zwolenników jest wśród osób niepraktykujących (77 proc.), nieco mniej wśród nieregularnie praktykujących (69 proc.), a najmniej wśród wierzących i regularnie praktykujących (59 proc.). Na podział preferencji wpływ ma również wykształcenie badanych; więcej osób opowiadających się "za" jest w grupie z wykształceniem wyższym (72 proc.) oraz średnim i pomaturalnym (70 proc.). Natomiast poparcie jest mniejsze niż średnia w grupie ankietowanych z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym (54 proc.) oraz zasadniczym zawodowym (65 proc.). Wprowadzenie uregulowania praw osób żyjących w związkach partnerskich homoseksualnych ma z kolei wśród ogółu społeczeństwa więcej przeciwników (53 proc.) niż zwolenników (47 proc.). Wśród kobiet dokladnie tyle samo (50 proc.) opowiada się za wprowadzeniem regulacji w tym zakresie, jak i za brakiem takiej potrzeby. Z kolei wśród mężczyzn więcej jest tych, którzy nie chcą takiego rozwiązania (57 proc.). Także w przypadku regulacji dot. praw osób żyjących w związkach partnerskich osób tej samej płci, najwięcej zwolenników jest w grupie wiekowej 20-29 lat, zaś najmniej wśród osób wieku 60 lat i więcej (39 proc.). Jeżeli chodzi o preferencje partyjne badanych to najwięcej tych, którzy opowiadają się za wprowadzeniem regulacji prawnych dot. partnerskich związków homoseksualnych jest (podobnie jak w przypadku partnerskich związków heteroseksualnych) wśród zwolenników Ruchu Palikota (66 proc). Nieco mniejsze poparcie wyrażają zwolennicy Platformy Obywatelskiej (61 proc.) oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej (58 proc.). Najmniej osób, które opowiadają się za potrzebą regulacji w tym zakresie jest natomiast wśród osób identyfikujących się z Prawem i Sprawiedliwością (33 proc.) oraz PSL (35 proc.). Biorąc pod uwagę praktyki religijne, za takim rozwiązaniem opowiada się najmniej osób wśród wierzących i regularnie praktykujących (36 proc.), a najwięcej tych, które określają się jako niepraktykujący (58 proc.) oraz nieregularnie praktykujący (52 proc.). Na zróżnicowanie poglądów w tym zakresie wpływ ma także poziom wykształcenia; tylko 35 proc. osób z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym popiera wprowadzenie praw dla osób żyjących w związkach homoseksualnych, zaś zdecydowanie więcej zwolenników jest w grupie tych z wykształceniem wyższym (51 proc.) oraz średnim i pomaturalnym (50 proc.). Badanie przeprowadzono w dniach 1-4 marca na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku powyżej 15 lat.