<a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-02-02/szymon-holownia-w-programie-gosci-wydarzen-o-1915-ogladaj/?ref=slider" target="_blank">Bogdan Rymanowski zapytał Szymona Hołownię</a> o słowa wicemarszałka Sejmu Piotr Zgorzelskiego (PSL), który mówiąc o transferach parlamentarzystów do <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-polska-2050,gsbi,43" title="Polski 2050" target="_blank">Polski 2050</a>, nazwał go "kretem", jednocześnie przekonując, że "podbieranie posłów wyklucza go z opozycji". - Rozumiem, że mu się trochę ulało - ocenił Hołownia, mówiąc przy tym o "chrześcijańskim przebaczeniu". Wcześniej w mediach społecznościowych Hołownia nazwał Zgorzelskiego "cieciem". - Nazwałem to postępowanie, które on zaprezentował, realizowaniem mentalności właściwej stróżom różnych nieruchomości, którzy zajmują się tylko tym, żeby pilnować swojej małej własności, a nie ofensywnie starać się, żeby wygrać <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-wybory,tId,92551" title="wybory" target="_blank">wybory</a>, żeby wreszcie się ruszyć, żeby po naszej opozycyjnej stronie było jakieś życie - przekonywał Hołownia. - Nie rozumiem tego uniesienia - podsumował. Koalicja Hołowni z PSL-em? Hołownia przyznał, że koalicja "kreta" z "cieciem" jest dziś możliwa. - My możemy w chwilach uniesień poobrzucać się dowolnymi uszczypliwościami, co jest też naturą ludzi temperamentnych. Jesteśmy w tym stanie uniesień pragmatykami, wiem, że tu się znajdzie miejsce dla wszystkich. Potrzebna w tej układance jest Platforma, PSL, Lewica. Pytanie, jak ta układanka zostanie zrobiona, czy będziemy realizowali stary model, w którym to PO jest hegemonem czy będzie to układ nowy, bardziej kreatywny - wyjaśniał. - Sytuacja jest rozwojowa - zaznaczył Hołownia, sugerując tym samym kolejne przejścia parlamentarzystów do jego ruchu. Hołownia przyznał, że odmówił udziału w konferencji liderów opozycji w dniu zaprzysiężenia <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joe-biden,gsbi,10" title="Joe Bidena" target="_blank">Joe Bidena</a> na prezydenta USA. Jego zdaniem taka konferencja nie miała sensu, a sam pomysł został mu za późno przedstawiony. Hołownia: Aborcja jest zawsze dramatem - Nie popieram postulatu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ogolnopolski-strajk-kobiet-osk,gsbi,47" title="Strajku Kobiet" target="_blank">Strajku Kobiet</a> o aborcji na żądanie - zadeklarował Hołownia, podkreślając jednocześnie, że "to co się stało (wyrok TK), jest tragiczne". Jego zdaniem "wszystko ma swoje skutki", a w Polsce spadnie teraz dzietność. Pytany o swoją wypowiedź sprzed ośmiu lat, gdy jednoznacznie sprzeciwił się aborcji, przyznał, że "<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-szymon-holownia,gsbi,6" title="Szymon Hołownia" target="_blank">Szymon Hołownia</a> się nie zmienił, zmieniła się tylko perspektywa, decydując się nie być już tylko publicystą, ale biorąc odpowiedzialność za sprawy w kraju". - Aborcja zawsze jest dramatem. Trzeba zrobić wszystko, żeby jej uniknąć - podkreślał. Jego zdaniem nie powinno się naruszać tzw. kompromisu aborcyjnego, który przez lata funkcjonował w Polsce. Hołownia skrytykował rząd za - jego zdaniem - brak konsekwencji we wprowadzaniu obostrzeń. Jak mówił, przedsiębiorcy, którzy otwierają swoje biznesy pomimo lockdownu, nie są przestępcami, a ofiarami.