"W Polsce w sensie politycznym wydarzeniem numer jeden będzie szczyt NATO w Warszawie. Drugim wydarzeniem politycznym, w sensie globalnej promocji Polski, to Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. A trzecim - obchody rocznicy chrztu Polski, które także będą miały wymiar międzynarodowy" - podkreślił Szczerski na wtorkowej konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim. Jak dodał, w pierwszym półroczu 2016 roku prezydent Duda skupi swoją aktywność dyplomatyczną "na budowaniu zgody w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i potencjału decyzyjnego, który ma się wypełnić na szczycie NATO w Warszawie". Prezydent chce - zapowiedział prezydencki minister - odwiedzić wszystkie części NATO, by "łączyć wszystkie wrażliwości i wszystkie punkty widzenia obecne w ramach NATO". W związku z tym Andrzej Duda odwiedzi m.in. północne kraje Sojuszu - Norwegię i Danię; południowe - Włochy, a także jeden z krajów Półwyspu Iberyjskiego. "To zależy od cyklu wyborczego na Półwyspie" - dodał Szczerski. Planowana jest także wizyta polskiego prezydenta w Niemczech, m.in. z okazji 25-lecia polsko-niemieckiego traktatu o współpracy. Prezydent umówił się już w ubiegłym roku z prezydentem Joachimem Gauckiem na wspólne obchody tej rocznicy - zaznaczył Szczerski. "Oczekujemy na wyznaczenie przez stronę francuską daty szczytu Trójkąta Weimarskiego, który powinien odbyć się w pierwszym półroczu przed szczytem NATO - powiedział prezydencki minister. Odbędą się także wizyty prezydenta w Czechach i na Węgrzech. Zapowiedziana została też wizyta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie i jego udział w szczycie nuklearnym. Podczas tej wizyty odbędą się także spotkania z politykami amerykańskimi" - dodał Szczerski. Prezydencki minister do spraw zagranicznych Krzysztof Szczerski chwali pomysł dzisiejszego spotkania w sprawie polskiej polityki zagranicznej. Po południu premier Beata Szydło ma spotkać się z szefami wszystkich klubów parlamentarnych. Minister Krzysztof Szczerski powiedział dziennikarzom, że partie polityczne powinny znaleźć wspólną odpowiedź na informacje o Polsce, pojawiające się w zachodnich mediach. Prezydencki minister określił te doniesienia jako nie do końca prawdziwe. Krzysztof Szczerski ma nadzieję, że w sprawach polskich nie dojdzie do "uruchamiania Brukseli". Nawiązał w ten sposób do niedawnych słów kandydującego na szefa Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny. Prezydencki minister podkreślił, że stosunki z Niemcami są strategiczne dla Polski."Warto, żeby kluby parlamentarne podjęły próbę znalezienia wspólnej odpowiedzi na tę sytuację, jaką mamy dzisiaj w Europie czyli falą nie do końca prawdziwych informacji na temat tego, co dzieje się w Polsce. Warto, żeby była to odpowiedź oparta na konsensusie ze strony sił politycznych w Polsce. Warto, żeby siły polityczne w Polsce porozumiały się w zakresie tego, co można nazwać minimalną zgodą dotyczącą pracy na rzecz sukcesu Polski w relacjach międzynarodowych a nie obniżania polskiego ratingu" - mówił minister w Kancelarii Prezydenta.