"Jest taka grupa osób, która kwestionuje w ogóle możliwość sprawowania rządu przez kogoś innego niż to właśnie środowisko, kwestionuje działania i rządu Jarosława Kaczyńskiego w 2007 roku, i pana premiera Olszewskiego, i teraz" - stwierdził Stanisław Karczewski. Zastrzegł, że teraz jego ugrupowanie poradzi sobie z - jak się wyraził - "oporem". "Wprowadzamy dobre zmiany" - podkreślił marszałek Senatu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił o rebelii w sobotę podczas zjazdu warszawskiego okręgu tego ugrupowania. Uchwalenie w 1991 roku demokratycznej ordynacji wyborczej doprowadziło do utworzenia rządu Jana Olszewskiego. "I co się stało proszę państwa? Otóż wybuchła rebelia. Rebelia, tak, rebelia, nie zwykła działalność opozycji" - powiedział Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości uważa, że kolejna rebelia wybuchła po zwycięstwie wyborczym PiS w 2005 roku. "No i mamy czas obecny, mamy ponowne dojście do władzy, (...) władzę tych, którzy chcą zmian, chcą, żeby Polska wyglądała inaczej. I znów, szanowni państwo, mamy rebelię" - powiedział prezes PiS.