W pierwszej kolejności miasto chce przyjąć do siebie 11-letnią dziewczynkę i chłopca, który nie ma jeszcze 10 lat. W wyniku działań wojennych prowadzonych w Syrii dzieci straciły kończyny. Konieczny jest zakup protez oraz leczenie ortopedyczne. Rezolucja Rady Miasta Sopotu w sprawie udzielenia pomocy poszkodowanym w konflikcie dzieciom i rodzinom z Aleppo została podjęta 19 grudnia 2016 roku. Od tego czasu władze miasta przygotowują się na przyjęcie ofiar pod względem wymaganych procedur, a także organizacji bazy infrastrukturalnej. Dotacja na rzecz Spółdzielni Socjalnej "Kooperacja" ma na celu zabezpieczenie niezbędnych środków finansowych. - Jest to kolejny ważny krok, który przybliża nas do udzielenia realnej pomocy najbardziej potrzebującym - powiedziała w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Aleksandra Gosk, radna Platformy Sopocian, inicjatorka rezolucji Rady Miasta Sopotu w sprawie udzielenia pomocy poszkodowanym w konflikcie dzieciom i rodzinom z Aleppo. Radna zapewnia, że miasto jest gotowe na przyjęcie ofiar konfliktu. Urzędnicy informują, że Sopot otrzymał deklaracje wsparcia od tamtejszego szpitala, a także od placówki w Gdyni.