Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz poinformowała w poniedziałek o zaskarżeniu przez nią do Trybunału Konstytucyjnego ustawy umożliwiającej izolację przestępców z zaburzeniami już po odbyciu przez nich kary więzienia. W marcu ustawę - w pewnej części - zaskarżył do TK prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-bronislaw-komorowski,gsbi,1500" title="Bronisław Komorowski" target="_blank">Bronisław Komorowski</a>, który jednak wcześniej złożył pod nią podpis, umożliwiając jej wejście w życie. - Wniosek RPO jest szerszy i pełniejszy od marcowego wniosku prezydenta; w pewnej mierze jest też uzupełnieniem tego prezydenckiego wniosku. Gdyby Trybunał zdecydował się rozpoznawać oba wnioski łącznie, ustawa byłaby rozpatrzona z perspektywy szerokiego spektrum argumentów - oceniła Grabowska. Jak wskazała, RPO w swoim wniosku zarzuca ustawie przede wszystkim brak precyzji. - To oznacza, że teoretycznie, jeśli przepisy będą lepiej sformułowane, to dla RPO taka regulacja będzie w porządku - powiedziała Grabowska. - Nie jest jednak wcale pewne, czy tę ustawę w jakiś sposób dałoby się precyzyjniej napisać - zastrzegła. Dodała, że w obu wnioskach podniesiono np. problem faktycznej możliwości określania przez biegłych psychiatrów i psychologów stopnia prawdopodobnego zagrożenia, jakie w przyszłości może stanowić skazana osoba. "Być może jakieś precyzyjniejsze kryteria udałoby się stworzyć, ale to nie rozwiąże problemu biegłych, dla których orzekanie o takim przyszłym zagrożeniu jest trochę wróżeniem z fusów" - zaznaczyła. Oba wnioski - jak wskazała Grabowska - nie kwestionują istoty ustawy i jej zasadności. - Nie ma mowy na temat kwestii możliwego działania ustawy wstecz, ponadto nie odniesiono się do użycia w ustawie procedury cywilnej przy orzekaniu o przymusowej izolacji - zaznaczyła. - Jeśli chodzi o istotę, czyli możliwość prewencyjnego izolowania w sytuacjach skrajnych, to być może prezydent i RPO uwzględnili orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, według którego w wyjątkowych sytuacjach takie działanie jest dopuszczalne. Ten problem nie znalazł jednak oddźwięku w obu wnioskach - zaznaczyła Grabowska. W końcu stycznia HFPC poprosiła RPO o rozważenie skierowania do TK ustawy o nadzorze nad groźnymi przestępcami. Komitet Helsiński już w maju zeszłego roku - w początkach prac legislacyjnych nad ustawą - wskazywał, że przepisy "umożliwiające zatrzymanie w ośrodkach terapii osób skazanych w przeszłości, gdy przepisy takie nie obowiązywały", budzą wielkie wątpliwości, gdyż nikt nie może odbywać dwa razy kary za ten sam czyn.