Wczoraj maturzyści pisali egzamin z matematyki. Na poziomie rozszerzonym test otwiera zadanie: Wielomian f, którego fragment wykresu przedstawiono na rysunku, spełnia warunek f(0) =90. Wielomian g dany jest wzorem g(x) = x3-14x2+63x-90. Wykaż, że g(x) = -f (-x) dla x R. I na tym zadaniu utknął dr hab. Lech Mankiewicz z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. - Chciałem rozwiązać maturę dla przyjemności. Otwieram test, czytam i... nie potrafię rozwiązać - opowiada. Jego zdaniem, tak sformułowanego zadania nie da się wykonać. - Brakuje informacji, że chodzi o wielomian trzeciego stopnia - mówi. Jak sobie radzili maturzyści? Ania Różańska, maturzystka z II LO w Koninie, która wybiera się na SGH w Warszawie, mówi: "Na podstawie wykresu przyjęłam, że chodzi o wielomian trzeciego stopnia. Automatycznie rozwiązałam zadanie. Ale rzeczywiście, bardziej się domyśliłam, nie dostałam o tym informacji". Anię rozumie Marcin Karpiński, redaktor naczelny "Matematyki w szkole": "Dla ucznia chodzącego do liceum zadanie prawdopodobnie jest jednoznaczne. Bo jest przyzwyczajony do niedoskonałych zadań, jakie znajduje w wielu ćwiczeniach" - mówi. Ale uważa też, że w zadaniu jest błąd. "Maturzysta bardzo dobry może mieć wątpliwości, jak to rozwiązać. A ten, kto zadania nie rozwiązał, ma prawo się odwoływać".