Prezes PiS <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-kaczynski,gsbi,3" title="Jarosław Kaczyński" target="_blank">Jarosław Kaczyński</a> mówił we wtorek, że "zwycięstwo PiS w <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2024" title="wyborach samorządowych" target="_blank">wyborach samorządowych</a> nie podlega najmniejszej wątpliwości". "Rozumiem, że przedstawiciele komitetów, które te wybory przegrały, próbują zmienić ich obraz, ale to jest abstrahowanie od faktów - żeby określić to w sposób łagodny" - mówił Kaczyński. Lider PiS dodał, że wyniki <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-wybory,tId,92551" title="wyborów samorządowych" target="_blank">wyborów samorządowych</a> są bardzo dobrym prognostykiem przed wyborami parlamentarnymi. W czasie konferencji prasowej szefa PiS podsumowującej wyniki wyborów samorządowych zaprezentowano też serię slajdów pokazujących m.in. udział PiS w mandatach zdobytych w poszczególnych szczeblach samorządu. Lider PO odnosząc się do wtorkowych wypowiedzi szefa PiS stwierdził wieczorem w Polsat News, że "jeżeli ktoś tłumaczy się, posiłkując się wykresami, i mówi, że wygrał wybory, chociaż wiadomo, że ich nie wygrał delikatnie mówiąc, a przegrał w wielu, wielu miejscach, to znaczy, że ciężko to znosi". "I dzisiaj widziałem Kaczyńskiego po przejściach, po trudnej nocy z niedzieli na poniedziałek" - dodał Schetyna. Na uwagę, że w PiS uzyskał ponad 5 mln 250 tys. głosów czyli o ponad 2 mln głosów więcej niż w wyborach samorządowych 2014 roku, Schetyna stwierdził, że Koalicja Obywatelska uzyskała 1 mln 100 tys. głosów więcej niż cztery lata temu PO.