W 2017 r. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wydała na nagrody 918 tys. złotych - czytamy <a href="http://www.rp.pl/Rzad-PiS/307169928-Ustalenia-NIK-w-sprawie-nagrod-w-Kancelarii-Premiera.html" target="_blank">w artykule Wiktora Ferfeckiego</a>. Całą pulę zgarnęło 17 osób, m.in. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-beata-szydlo,gsbi,19" title="Beata Szydło" target="_blank">Beata Szydło</a>, Anna Maria Anders, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-maciej-wasik,gsbi,1676" title="Maciej Wąsik" target="_blank">Maciej Wąsik</a>, Rafał Bochenek. Jak wskazuje "Rzeczpospolita", cały budżet na nagrody w KPRM trafił w ręce wąskiej elity polityków związanych z PiS. Pozostali ministrowie otrzymali swoje nagrody - od 65 do 82 tys. złotych na osobę - ze środków własnych ministerstw. Aż 86,8 proc. nagród zostało sfinansowanych nie z funduszu nagród w budżecie KPRM, lecz właśnie ze środków ministerstw, co oznacza, że poszczególni ministrowie sami wydawali decyzje o wypłaceniu sobie nagród. Więcej w "Rzeczpospolitej"