"Strategia bezpieczeństwa narodowego 2020" miała być ukoronowaniem pięcioletniej kadencji prezydenta Andrzeja Dudy - informuje "Rzeczpospolita", która dotarła do tego dokumentu.
Jak czytamy w artykule Izabeli Kacprzak i Marka Kozuba, strategia powstawała przez kilka lat Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, rządzie i Kancelarii Prezydenta.
Prezydent znalazł się jednak w kropce, bowiem epidemia koronawirusa właściwie podważa 33-stronicowy dokument - wskazuje "Rzeczpospolita".
"To tak, jakbyśmy stawiali diagnozę i formy leczenia pacjenta, który już nie żyje" - ocenia rozmówca gazety, ekspert ds. militarnych.
W strategii Dudy znalazły się m.in. takie sformułowania: "Pomimo obserwowanego globalnego spowolnienia koniunktury Polska utrzymuje wysokie tempo wzrostu gospodarczego". Już wiemy jednak, że to nieaktualne. NBP przewiduje spadek PKB Polski o 2,6 proc. w 2020 roku.
Zagrożeniu epidemicznemu poświęcono tylko jeden akapit. "Obserwowana intensyfikacja przemieszczania się ludności stwarza zagrożenie bezpieczeństwa epidemiologicznego, w tym ryzyko rozprzestrzenienia się na terenie Polski chorób wysoce zakaźnych i szczególnie niebezpiecznych" - czytamy.
Kancelaria Prezydenta nie odpowiada, czy dokument zostanie ogłoszony w takiej postaci.
Więcej w "Rzeczpospolitej"