<a href="https://www.rp.pl/Rzecz-o-polityce/309259935-Mieszkanie-Plus----potezne-rozczarowanie.html" target="_blank">Jak wskazuje dr Barbara Audycka na łamach "Rzeczpospolitej"</a>, tylko 2,5 proc. spośród nowo wybudowanych lokali jest dostępne dla osób o średnich i niskich dochodach. W ramach programu oddano kilkaset mieszkań. Rząd obiecuje 100 tys. lokali, ale - według gazety - zapowiedzi te nie zostaną zrealizowane. Mieszkania w ramach tego programu miały przyciągać niskim czynszem, jednak spółka BGK Nieruchomości, odpowiedzialna za pilotaż Mieszkania plus, działa na zasadach komercyjnych, a jej inwestycje nie są objęte regulacją czynszu. Niewiele zmienia tu ustawa o pomocy państwa o ponoszeniu kosztów najmu - wskazuje autorka. Dodatek jest niewielki, obowiązuje poniżej bardzo niskiego kryterium dochodowego, na dodatek po trzech latach ma być stopniowo zmniejszany. Dr Audycka wskazuje, że wprowadzenie najmu instytucjonalnego zmniejszyło ochronę lokatorów, których można wyrzucić w ciągu dwóch tygodni bez nakazu eksmisji i bez lokalu tymczasowego. Ponadto tzw. ustawa Lex Deweloper pozwala deweloperom budować niezgodnie z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego i bez gwarancji dostępu do infrastruktury. Więcej w "Rzeczpospolitej".