Ministerstwo wystąpiło do urzędów wojewódzkich o codzienne raportowanie liczby składanych przez lekarzy wypowiedzeń klauzuli opt-out. Zdaniem rezydentów to "powrót do metod głębokich otchłani PRL". Klauzula opt-uot umożliwia lekarzom pracę ponad 48 godzin tygodniowo. Rezydenci zaczęli ją wypowiadać na znak protestu, po zakończeniu głodówki. Jak czytamy w "Rz", to dotkliwa forma protestu, bo młodzi lekarze rezygnują z nocnych dyżurów, które do tej pory były obsadzane w dużej mierze przez nich. Do dzisiaj klauzulę wypowiedziało ponad 1200 lekarzy na 17 tys. rezydentów - informuje dziennik.Więcej w "Rzeczpospolitej"