"Zapowiedź wprowadzenia nadzoru Komisji Europejskiej została porównana do hitlerowskiej okupacji" - stwierdza rządowy dziennik "Rossijskaja Gazieta", podkreślając, iż słowa te padły w liście Ministra Sprawiedliwości <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniewa Ziobro" target="_blank">Zbigniewa Ziobro</a> do unijnego komisarza ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa. "Rossijskaja Gazieta" przypomina, że Guenther Oettinger uznał, iż należy uważnie obserwować zmiany, jakie polskie władze wprowadzają w ustawie medialnej, bowiem znacznie ograniczają one wolność słowa. Gazeta zauważa, że propozycję tę poparł też przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. "Na swoje nieszczęście obaj okazali się Niemcami, o czym przypomniano im w Warszawie" - dodaje rosyjski dziennik. Wyjaśnia jednocześnie, że nie są to pierwsze słowa krytyki z ust ministrów nowego, polskiego rządu pod adresem Niemiec. Wcześniej szef resortu obrony <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a> miał za złe Berlinowi działania blokujące rozmieszczenie w Polsce amerykańskich baz. Jak wyjaśnia "Rossijskaja Gazieta", z takim wnioskiem Warszawa chce wystąpić na najbliższym szczycie NATO.