"Odchodzę, bo nie mogę już uczestniczyć w projekcie, w którym zaczyna brakować miejsca dla ludzi centrolewicy. Z Januszem Palikotem umówiliśmy się na budowanie silnej alternatywy dla prawicy, a skończyło się na popieraniu rządu Ewy Kopacz" - pisze na swoim oficjalnym profilu na portalu Facebook Robert Kwiatkowski. Zdaniem dotychczasowego członka Twojego Ruchu, partia stała się "narzędziem zaspokajania ambicji jednego człowieka". Mowa o Januszu Palikocie. Jak twierdzi Kwiatkowski, kandydowanie Palikota w wyborach prezydenckich, to "realizowanie czarnego scenariusza dla polskiej lewicy". Kwiatkowski stwierdza, że brak jedności wśród lewicy jest głównym powodem jej słabych wyników w kolejnych wyborach. "Przegraliśmy wybory europejskie, bo wojny na lewicy chciał <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-leszek-miller,gsbi,1493" title="Leszek Miller" target="_blank">Leszek Miller</a>. (...)Teraz przegrywamy, bo walczyć chcą i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-janusz-palikot,gsbi,3178" title="Janusz Palikot" target="_blank">Janusz Palikot</a> i Leszek Miller". Zdaniem Kwiatkowskiego taki scenariusz doprowadzi do porażki "Dwie listy wyborcze, to dwa trupy" - podsumowuje dosadnie. Według Kwiatkowskiego, coraz bardziej realny staje się scenariusz, zgodnie z którym Sejm pozostanie bez jakiejkolwiek lewicy. Robert Kwiatkowski z ówczesnym Ruchem Palikotwa związał się w 2012 roku - został członkiem rady programowej think tanku tej partii. W 2013 roku został wiceprzewodniczącym zarządu stowarzyszenia Europa Plus oraz członkiem zarządu powołanego w październiku tego samego roku Twojego Ruchu. Otwierał listę komitetu Europa Plus Twój Ruch w ubiegłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego, jednak koalicja nie osiągnęła progu wyborczego.