Żadnemu z pasażerów nic się nie stało - powiedziała wczoraj rzeczniczka przewoźnika Agnieszka Serbeńska. "Do zdarzenia doszło około godziny 21:24. Podczas przejazdu z toru pierwszego na drugi, na rozjedzie, doszło do wykolejenia siódmego i ósmego wagonu. W pociągu było około 200 osób" - dodała. "Służby przyjechały na miejsce, by zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Załatwiana jest zastępcza komunikacja autobusowa, żeby przewieźć pasażerów. W oczekiwaniu na nią zaoferowano pasażerom drobny poczęstunek" - dodała rzeczniczka.