Z raną brzucha trafił do szpitala mężczyzna postrzelony po południu w Markach koło Warszawy. Policja szuka sprawcy. Jak ustalił reporter RMF FM, ranny mężczyzna jest w stanie, który nie zagraża jego życiu.
Z ustaleń reportera RMF FM wynika, że do awantury między dwoma mężczyznami doszło na prywatnej posesji przy ul. Fabrycznej w Markach. Jeden z nich przyjechał do swojej dziewczyny. Drugi to były partner kobiety. Motywem sprzeczki jest więc najprawdopodobniej zazdrość.
Podczas kłótni jeden z mężczyzn wyjął broń i oddał strzał. Jak ustalił dziennikarz RMF, była to najprawdopodobniej broń małokalibrowa. Niewykluczone, że był to śrutowiec - oceniają po ranie poszkodowanego policjanci.
Ranny mężczyzna został zabrany do szpitala. Jego stan nie zagraża życiu. Policja szuka sprawcy.