Opinia publiczna dowiedziała się o konflikcie w Kukiz'15 w ubiegły piątek za pośrednictwem Twittera. W piątek poseł Jakub Kulesza poinformował, że odszedł z ruchu Kukiz'15 i przystąpił do partii Wolność Janusza Korwin-Mikkego. Jako najważniejszy powód swojego odejścia podał niemożność współpracy z Dariuszem Pitasiem, wiceszefem ruchu Kukiz'15. W reakcji na odejście Kuleszy, Jakubiak wyraził nadzieję na Twitterze, że jeszcze o nim usłyszymy. Oczekiwanie to odniósł także do Adama Andruszkiewicza, który wcześniej opuścił ruch Kukiz'15. Poseł określił obu byłych członków Kukiz'15 jako swoich "sejmowych synków" i ocenił, że "widocznie nie nadają się na wegetację".Do słów Jakubiaka odniósł się Kukiz, który napisał: "Marek! Idź za nimi, skoro im dobrze życzysz! Masz browary i układy w wojsku. Całe 30 tysięcy na kampanię w Warszawie wydałeś (czyli dwa razy mniej niż ja na ciebie w parlamentarnych) :-)". Kukiz życzył ironicznie Jakubiakowi powodzenia. "Czuwaj, Żołnierzu Kuleszy i Andruszkiewicza :-)" - dodał polityk. W kolejnym tweecie-odpowiedzi do Jakubiaka, Kukiz napisał: "Synek, znaczy jednego masz z Kornelem a drugiego z Korwinem. Pytanie - ty rodzisz czy zapładniasz te piękne istoty :-)" (pisownia oryginalna - PAP). Kukiz w sobotę informował, że dostęp do jego konta ma wielu jego byłych współpracowników i to nie są jego słowa. Marek Jakubiak o skandalicznych tweetach Pawła Kukiza mówił niedawno w Porannej Rozmowie w RMF FM.