Arkadiusz P. został zatrzymany 25 listopada 2016 r. Usłyszał zarzuty dotyczące dwóch napaści, do których doszło w Katowicach w dniach 5 i 15 listopada. W pierwszym przypadku mieszkanka Katowic została zraniona w klatkę piersiową. W drugim przypadku, inna kobieta została uderzona tępym narzędziem. Z kolei do zabójstwa w Parku Kościuszki doszło 9 listopada. Nieznany sprawca podciął gardło 62-letniej kobiecie, która była na spacerze z psem. Do tej pory nikogo w tej sprawie nie zatrzymano. - Śledczy, prowadząc równocześnie oba te postępowania, na pewnym etapie zaczęli poważnie wiązać wszystkie trzy zdarzenia z osobą Arkadiusza P. - mówi prokurator Agnieszka Wichary z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Śledczy zlecili wykonanie badań śladów zabezpieczonych we wszystkich trzech miejscach, w których doszło do przestępstw. Chodzi o badania pod kątem zgodności DNA sprawcy. - Czekamy na wyniki badań, które będą przełomowe i pozwolą kategorycznie stwierdzić, czy Arkadiusz P. również dokonał zabójstwa w Parku Kościuszki - wyjaśnia prokurator Wichary. Wyniki badań mają być znane pod koniec września. Arkadiusz P. jest w areszcie. Nie przyznał się do napadów z 5 i 15 listopada. Został poddany obserwacji psychiatrycznej. Prokuratura Okręgowa czeka również na opinię biegłych w tej sprawie. Anna Kropaczek