Według informacji, do których dotarło RMF FM, Paweł T. ma mieć postawione zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Chodzi o zaniżenie wartości Ciechu przed jego sprzedażą. Ostateczne straty Skarbu Państwa na tej transakcji miały wynieść od 20 do 120 milionów złotych. Paweł T., jako wiceminister Skarbu Państwa odpowiedzialny za prywatyzację państwowej firmy, miał zaakceptować i przedłożyć szefowi resortu wycenę akcji. Według prokuratury miał wiedzieć, że wycena jest nieobiektywna i nierzetelna oraz odpowiada cenie zaproponowanej przez spółkę KI Chemistry, kontrolowanej przez Kulczyk Holding. Razem z Pawłem T. zostało zatrzymanych jeszcze pięć innych osób - to byli pracownicy ministerstwa skarbu i prywatnej spółki. Śledztwo w sprawie Ciech SA to pokłosie afery podsłuchowej, która wybuchła w połowie 2014 roku. Podczas jednej z podsłuchanych rozmów byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka z lobbystą Piotrem Wawrzynowiczem padły słowa, które mogły świadczyć o nieprawidłowościach w prywatyzacji tej firmy. Temat ceny akcji Ciechu pojawił się także podczas nagranej dyskusji Wawrzynowicza z Janem Kulczykiem 14 października 2015 roku do Pawła T. zgłosiło się Centralne Biuro Antykorupcyjne z prośbą o wydanie dokumentów dot. prywatyzacji Ciechu z czasów jego pracy w resorcie Skarbu Państwa. Chodziło o nośniki elektroniczne (telefon komórkowy i tablet) z danymi za okres od listopada 2013 roku do sierpnia 2014 roku. 31 grudnia 2015 roku T. złożył rezygnację z funkcji prezesa Giełdy Papierów Wartościowych. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/marek-balawajder" target="_blank">Marek Balawajder</a>, <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/krzysztof-zasada" target="_blank">Krzysztof Zasada</a> Oświadczenie Prokuratury Krajowej "W toku śledztwa dotychczas ustalono, że przy prywatyzacji spółki Ciech S.A. doszło do niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez byłych urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa, przy współdziałaniu przedstawicieli firmy świadczącej usługi doradcze na rzecz Ministerstwa Skarbu Państwa. Polegało ono między innymi na niesporządzeniu rzetelnej wyceny wartości akcji, a także poświadczeniu nieprawdy w dokumentach. Stanowiły one podstawę do podjęcia przez Ministra Skarbu Państwa decyzji o sprzedaży akcji na rzecz spółki KI Chemistry" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.