Na konferencji prasowej w Warszawie wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński podkreślił, że ustawa dotycząca przyspieszenia wzrostu nakładów na ochronę zdrowia miała wejść w życie 1 lipca. "Ponadto pieniądze zapisane w projekcie ustawy mają być przeznaczone na inne cele niż świadczenia medyczne - na przykład na Agencję Oceny Technologii Medycznych czy na fundusz rozwiązywania problemów hazardowych, łącznie 173 miliony złotych w tym roku" - mówił Jarosław Biliński. Poinformował, że przygotowane są trzy scenariusze protestów: od ponownego wypowiadania klauzuli opt-out do masowego odchodzenia z pracy przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku. Doktor Biliński dodał, że również 5-godzinne dyżury lekarskie, zgodnie z kodeksem pracy i z dyrektywą unijną, spowodują paraliż systemu ochrony zdrowia. Krzysztof Madej - wiceprzewodniczący Naczelnej Rady Lekarskiej powiedział, że samorząd lekarski popiera akcje protestacyjne. Podkreślił, że umów należy dotrzymywać, dlatego Naczelna Rada Lekarska zapowiada "działania pomocowe dla kolegów z Porozumienia". Józefa Szczurek-Żelazko - wiceminister zdrowia zapewniła dziś, że porozumienie z rezydentami podpisane w lutym jest realizowane. Projekt ustawy, który trafił do Sejmu wprowadza ustalenia zawarte w porozumieniu. Wiceminister zapewniła, że projekt jest przygotowany w taki sposób, aby zapisy były obowiązujące od 1 lipca i były zgodne z porozumieniem zawartym z młodymi lekarzami. Porozumienie Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy prowadziło protest głodowy w październiku ubiegłego roku. Potem młodzi lekarze wypowiadali klauzule opt-out, czyli nie godzili się na pracę powyżej ustawowych 48 godzin tygodniowo. W lutym podpisali z nowym ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim porozumienie.