"Napływają do nas prośby od kolegów z całego kraju, którzy chcą wesprzeć protest głodowy lokalnymi protestami głodowymi. Wspólnie wczoraj postanowiliśmy, że nie będziemy hamować tych kolejnych protestów i prawdopodobnie protest w formie głodówki rozleje się na cały kraj" - powiedział Biliński. Jak mówił, w sobotę odbyło się 21 manifestacji poparcia dla protestujących medyków. "Prawdopodobnie dzisiaj lub jutro ruszą protesty głodowe w całej Polsce. Nie godzimy się na to, by w dalszym ciągu marginalizowano służbę zdrowia" - powiedział Biliński. Postulaty rezydentów W sobotę przedstawiciele rezydentów złożyli pismo w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w którym przedstawili swoje postulaty. W poniedziałek Jankowski poinformował, że rezydenci powtórzyli w nim prośbę o wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w 2021 r.Młodzi lekarze domagają się też szybszego wzrostu wynagrodzeń. "Pan minister (Konstanty) Radziwiłł planował (...) 1,05 średniej krajowej dla lekarza rezydenta w 2022 r. Nasz postulat w tej chwili jest taki, aby lekarz rezydent od teraz zarabiał 1,05 średniej krajowej" - powiedział Jankowski."Jest to dokładnie przyspieszenie podwyżki zaplanowanej przez pana ministra Radziwiłła, nie żądamy tutaj niczego dodatkowego" - zaznaczył.Kolejnym postulatem, z którym lekarze zwrócili się do premier Beaty Szydło, jest powołanie zespołu, analiza i renegocjacja zapisów ustawy regulującej minimalne wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia. "Przykro nam, że minister składa rezygnację" Ministerstwo zdrowia poinformowało w poniedziałek, że minister Radziwiłł zrezygnował z członkostwa w Naczelnej Radzie Lekarskiej. "Czynię to z dużym bólem, bo (...) za honor poczytywałem sobie przynależność do jednego z najwyższych gremiów samorządu lekarskiego - napisał w liście do szefa NRL."Dziękujemy panu ministrowi za wiele lat pracy w samorządzie lekarskim. Przykro nam, że pan minister tę rezygnację składa. Mówiliśmy, że pan minister jako prezes Naczelnej Rady Lekarskiej wielokrotnie formułował różne postulaty. My te postulaty pamiętamy" - powiedział Łukasz Jankowski z Porozumienia Rezydentów OZZL.Z kolei wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński podkreślił, że minister Radziwiłł, po objęciu stanowiska ministra wycofuje się z realizacji niektórych postulatów, które głosił przed objęciem urzędu. "My byliśmy pełni nadziei, wiary, że ministrem zdrowia będzie człowiek, który ma wszystko przemyślane, który od 20 lat ma kręgosłup moralny i mówi o tym cały czas w taki sam sposób. (...) Na pierwszym spotkaniu, które odbyliśmy z panem ministrem przeszedł nas prąd niepokoju po plecach, bo już wtedy poczuliśmy, że pan minister wycofuje się z tych wszystkich słów. To jest coś, czego nie akceptujemy, traktujemy jako oszustwo, co nie powinno się zdarzyć osobie wykształconej, na stanowisku ministra zdrowia" - oświadczył. Protest rezydentów Protest głodowy lekarzy rezydentów prowadzony jest w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie od 2 października. Rezydenci domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń. W ubiegłym tygodniu w środę z protestującymi spotkała się premier Beata Szydło, dzień później w Kancelarii Premiera z rezydentami rozmawiali: minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, szefowa KPRM Beata Kempa i szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Rozmowy nie przyniosły porozumienia. Rząd zaproponował powołanie zespołu w sprawie przyszłości służby zdrowia. Minister zdrowia zapowiedział, że w poniedziałek podpisze zarządzenie o powołaniu zespołu. Krzysztof Markowski, Katarzyna Lechowicz (PAP)