"Ogromna operacja" W sobotę działacze Platformy w całym kraju wybierali przewodniczących struktur powiatowych i regionalnych. Głosowania zorganizowano - po raz pierwszy w historii ugrupowania - na wzór wyborów parlamentarnych: w lokalnych biurach partii ustawiono urny wyborcze, do których można było oddawać głosy. Warunkiem udziału w wyborach było co najmniej 6-miesięczne członkostwo w PO oraz opłacenie składek członkowskich. Frekwencja wyborcza była wysoka - w niektórych regionach sięgnęła ponad 70-80 proc. Sekretarz generalny PO Stanisław Gawłowski ocenił przedsięwzięcie jako sukces Platformy. "To była ogromna operacja - wybory odbywały się w jednym dniu, we wszystkich regionach, w sposób bezpośredni. Przebiegły w bardzo spokojny sposób i - w moim przekonaniu - też bardzo udany. Myślę, że nasze wybory mogą być przykładem dla innych ugrupowań - oczywiście tych, które szanują demokrację, nie mówię o PiS" - podkreślił Gawłowski w rozmowie z PAP. Zaskakujące wyniki w niektórych regionach Oprócz wysokiej frekwencji, zaskoczeniem mogą być wyniki w niektórych regionach, przede wszystkim zdecydowane zwycięstwo prezydent Łodzi <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-hanna-zdanowska,gsbi,2065" title="Hanny Zdanowskiej" target="_blank">Hanny Zdanowskiej</a> nad b. ministrem w rządach PO Cezarym Grabarczykiem, wygrana posła Artura Gierady, który pewnie pokonał wskazanego przez szefa PO Grzegorza Schetynę komisarza świętokrzyskiej PO Pawła Zalewskiego, a także minimalna (dwoma głosami) wygrana prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka w starciu o przywództwo lubelskiej PO. Zdanowska pokonała Grabarczyka Na Zdanowską głosowało 883 działaczy łódzkiej Platformy, na jej kontrkandydata, dawnego przyjaciela i partyjnego sojusznika, b. ministra infrastruktury i sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka - 354. Politycy PO sukces wyborczy Zdanowskiej tłumaczą głównie wsparciem, jakie miała w kampanii wyborczej ze strony dotychczasowego lidera regionu, radnego łódzkiego Pawła Bliźniuka. Uważają, że nowej szefowej pomogło też poparcie, jakiego udzielił jej w piątek Grzegorz Schetyna. "Chcielibyśmy, by Platforma w Łódzkiem była tak dobrze zorganizowana i prowadzona, jak miasto Łódź i żeby była dumna ze swojej przewodniczącej, tak jak Łódź jest dumna ze swojej prezydent" - mówił w piątek w Łodzi Schetyna występując na konferencji prasowej obok Zdanowskiej. W świętokrzyskiej PO górą Gierada Pewnie w swej macierzystej strukturze zwyciężył również Artur Gierada. Na posła głosowało 276 działaczy świętokrzyskiej PO (<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-pawel-zalewski,gsbi,4320" title="Paweł Zalewski" target="_blank">Paweł Zalewski</a> zdobył 207 głosów). To na niego jako swego faworyta wskazała kielecka radna Joanna Winiarska, rezygnując z kandydowania. Pochodzący z Warszawy Zalewski został komisarzem świętokrzyskiej PO latem ub.r. po rezygnacji wieloletniej szefowej regionu, posłanki Marzeny Okły-Drewnowicz. Gierada uchodzi w partii za jej bliskiego współpracownika. Zalewski - zdaniem rozmówców PAP - postrzegany był w regionie jako "spadochroniarz z Warszawy". Wyrównany wynik w Lublinie Zaledwie dwoma głosami sobotnie starcie wygrał prezydent Lublina <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krzysztof-zuk,gsbi,2064" title="Krzysztof Żuk" target="_blank">Krzysztof Żuk</a>. Głosowało na niego 402 miejscowych działaczy PO, na jego rywala, wicemarszałka woj. lubelskiego Krzysztofa Grabczuka - 400. Według informacji PAP, Grabczuk zebrał przede wszystkim głosy w terenie, Żuk - w Lublinie, którym rządzi od 2010 roku. W poniedziałek z rywalizacji wycofała się b. minister sportu, posłanka <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joanna-mucha,gsbi,1583" title="Joanna Mucha" target="_blank">Joanna Mucha</a>, przekazując swe poparcie prezydentowi Lublina. "Mucha i Żuk mają wiele ze sobą wspólnego - razem mamy dwie pary skrzydeł i jestem przekonana, że na tych skrzydłach możemy ponieść PO do zwycięstwa" - mówiła posłanka. Z informacji PAP wynika, że Mucha zostanie prawdopodobnie jedną z zastępczyń nowego szefa regionu. Dotychczasowy lider lubelskiej PO, b. minister skarbu Włodzimierz Karpiński nie ubiegał się o reelekcję; on także poparł Krzysztofa Żuka. Przetasowania w Małopolsce Do przedwyborczych przetasowań doszło też w Małopolsce, gdzie kilka dni temu ze startu wycofali się: b już szef regionu, samorządowiec Grzegorz Lipiec oraz poseł Józef Lassota. Działacze małopolskiej PO wybrali nowym przewodniczącym jedynego kandydata na tę funkcję: 37-letniego <a class="db-object" title="Aleksander Miszalski" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-aleksander-miszalski,gsbi,2873" data-id="2873" data-type="theme">Aleksandra Miszalskiego</a>, radnego Krakowa i dotychczasowego szefa krakowskiej PO. W pozostałych regionach bez zmian Na Śląsku i Opolszczyźnie w regionach, gdzie do wyborów także zgłoszono więcej niż jedną osobę, rządzić będą dotychczasowi liderzy, zarazem marszałkowie województw: Wojciech Saługa (śląskie) i Andrzej Buła (opolskie). Obaj w głosowaniach pokonali lokalnych samorządowców: prezydenta Świętochłowic Dawida Kostempskiego oraz członka zarządu powiatu z Nysy, Daniela Palimąkę. W pozostałych regionach o funkcję kierowniczą starali się tylko obecni szefowie, więc to im władzę powierzyli lokalni działacze: na Pomorzu Zachodnim - sekretarz generalny PO Stanisław Gawłowski, na Pomorzu - szef klubu PO Sławomir Neumann, w Lubuskiem - senator <a class="db-object" title="Waldemar Sługocki" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-waldemar-slugocki,gsbi,4327" data-id="4327" data-type="theme">Waldemar Sługocki</a>, na Dolnym Śląsku - senator Jarosław Duda, w Wielkopolsce - poseł Rafał Grupiński, w Kujawsko-Pomorskiem - poseł Tomasz Lenz, na Warmii i Mazurach - poseł Jacek Protas, na Podlasiu - poseł Robert Tyszkiewicz i na Podkarpaciu - b. wiceminister skarbu <a class="db-object" title="Zdzisław Gawlik" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zdzislaw-gawlik,gsbi,4142" data-id="4142" data-type="theme">Zdzisław Gawlik</a>. Jasna sytuacja była też na Mazowszu i w Warszawie gdzie o reelekcję również ubiegali się dotychczasowi liderzy - Andrzej Halicki i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marcin-kierwinski,gsbi,1553" title="Marcin Kierwiński" target="_blank">Marcin Kierwiński</a>. Obu poparła zdecydowana większość głosujących w sobotę miejscowych działaczy. Wybory wewnętrzne w PO Odbywające się od końca listopada wybory wewnętrzne PO dotyczą partyjnych struktur wszystkich szczebli, oprócz przewodniczącego (kadencja Schetyny kończy się w 2020 r.). Zakończą się 16 grudnia, kiedy to zbierze się w nowym składzie Rada Krajowa, która wyłoni członków zarządu partii. Zgodnie ze statutem PO zarząd tworzą m.in. szefowie struktur regionalnych, a oprócz nich także m.in. lider ugrupowania, jego zastępcy (w liczbie do 4), sekretarz generalny partii i skarbnik.