O tym, że Prokuratura Krajowa wzywa na przesłuchania krakowskich sędziów, którzy przyjęli uchwały potępiające złe traktowanie w areszcie byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie, poinformowały w poniedziałek m.in. oko.press, TVN24 i tygodnik "Polityka". Jak podały, prokuratura wzywa krakowskich sędziów na przesłuchania od połowy sierpnia; przesłuchała już co najmniej czterech sędziów Sądu Apelacyjnego, teraz zaczęła wzywać na przesłuchania sędziów Sądu Okręgowego; przesłuchania dotyczą sposobu traktowania w areszcie śledczym w Rzeszowie byłego prezesa Sądu Apelacyjnego Krzysztofa S., oskarżonego o korupcję i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która defraudowała pieniądze Krajowego Centrum Zakupów dla Sądownictwa. W przesłanym PAP komunikacie Prokuratura Krajowa poinformowała, że "opisywane w mediach przesłuchania krakowskich sędziów mają na celu zweryfikowanie informacji, czy były prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie Krzysztof S., aresztowany w związku z zarzutami korupcyjnym, był w upokarzający sposób traktowany w zakładzie karnym". Jak poinformowała PK, "postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte z urzędu w związku z publikacją tygodnika "Polityka" i uchwałami sędziów Sądów Apelacyjnego i Okręgowego w Krakowie, wskazującymi na "bezprawne działania o charakterze represyjnym", jakim miał być poddany Krzysztof S.". "W celu zweryfikowania tych informacji niezbędne jest więc przesłuchanie autorów uchwał, funkcjonariuszy Służby Więziennej i ewentualnie innych osób, które mogą mieć związek ze sprawą. Przesłuchania sędziów są prowadzone w dogodnym dla nich miejscu i uzgodnionym z nimi czasie" - podkreśliła PK. Wyjaśniła również, że "z uwagi na fakt, że ewentualne przestępstwo może dotyczyć przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości, postępowanie prowadzi właściwy w takich sprawach Wydział Spraw Wewnętrznych". "Wszystkie realizowane czynności zmierzają do wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy. W szczególności zaś do stwierdzenia, czy doszło do popełnienia przestępstwa, a jeśli tak, to kto był jego sprawcą" - podkreślono w komunikacie. Niezależnie od prokuratury czynności wyjaśniające prowadzi Centralny Zarząd Służby Więziennej - podała także PK. W maju sędziowie Sądu Apelacyjnego w Krakowie "w związku z informacjami dotyczącymi bezprawnych działań o charakterze represyjnym, jakim został poddany w zakładzie karnym w Rzeszowie b. prezes SA w Krakowie wyrazili w uchwale stanowczy sprzeciw wobec tych praktyk". Chodziło m.in. o opisane przez "Politykę" codzienne kontrole osobiste sędziego i uniemożliwienie mu przebrania się i ogolenia przed rozprawą. Podobne stanowisko zajęli wcześniej sędziowie Sądu Okręgowego w Krakowie. "Opisane działania podjęte wobec pana sędziego odbieramy jako celowe, zmierzające do upokorzenia sędziego, jak też ukierunkowane na zdeprecjonowanie, zastraszenie i podporządkowanie środowiska sędziowskiego władzy wykonawczej" - napisali m.in. sędziowie SA w uchwale z 28 maja br.