Od 3 września w wojewódzkim szpitalu im. Św. Ojca Pio w Przemyślu trwa rotacyjny protest głodowy pielęgniarek, a od 20 września odbywa się jednocześnie protest absencyjny. Na zwolnieniach chorobowych przebywa ok. 128 osób. Szpital wstrzymał przyjęcia planowe i pracuje jak na ostrym dyżurze. Pielęgniarki domagają się 1,2 tys. zł podwyżki. Po godz. 12.00 na ul. Wiejskiej pojawiła się grupa protestujących pielęgniarek wraz z szefem komisji zdrowia Bartoszem Arłukowiczem (PO). Wejście do biura przepustek zostało zablokowane przez Straż Marszałkowską. Doszło do przepychanek. Pielęgniarki zapewniały, że nie chcą zostać w Sejmie, a jedynie porozmawiać o trwającym w Przemyślu proteście. Teraz pielęgniarki zmierzają w kierunku Ministerstwa Zdrowia, bo chcą spotkać się z szefem resortu."Łukasz Szumowski będzie czekał na pielęgniarki w Centrum Partnerstwa Społecznego 'Dialog'" - przekazał rzecznik resortu Krzysztof Jakubiak. "Minister zdrowia jedzie na posiedzenie komisji zdrowia o 13.30 na ul. Limanowskiego" - dodał rzecznik. "Proszę nie trudzić się ciasteczkami" W czwartek rano Arłukowicz powiedział, że pielęgniarki z Przemyśla i Tarnobrzegu jadą do Sejmu. "To są pańskie sąsiadki, z pana miasta. Głodują od 3 września. Odmówił pan możliwości pracy komisji zdrowia tam, na miejscu, w Przemyślu. Dzisiaj odmawia pan możliwości pracy komisji w Sejmie" - podkreślił Arłukowicz, zwracając się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Szef komisji zdrowia zapowiedział, że "w przypadku kiedy pielęgniarki nie zostałyby wpuszczone do Sejmu - co przewidywać możemy - lub minister zdrowia nie zjawi się na spotkaniu, uprzejmie informuję ministra zdrowia (...), że ruszamy z pielęgniarkami do pana gabinetu". "Proszę nie trudzić się ciasteczkami - one głodują od 3 września i niech pan nie zamyka też tej stalowej bramy w ministerstwie" - dodał polityk PO. W środę Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował, że Kancelaria Sejmu zaproponowała szefowi sejmowej komisji zdrowia, by posiedzenie komisji odbyło się w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog". Jak dodał, o tej propozycji zdecydowały kwestie organizacyjne i bezpieczeństwa. Dorota Stelmaszczyk, Olga Zakolska