- Polscy i dominikańscy śledczy będą wspólnie podejmować decyzje. Polska może potrzebować dodatkowych informacji lub wyjaśnień związanych z obszernym materiałem dowodowym zgromadzonym przeciwko ks. Gilowi - dodał dominikański prokurator generalny.W środę (06.11) polska Prokuratura Generalna otrzymała od śledczych z Dominikany dokumenty dotyczące polskich duchownych podejrzewanych o pedofilię. Materiały zostały przekazane Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, która od końca września prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych. Dokumenty są w języku hiszpańskim i zostały przekazane tłumaczom. Przypomnijmy, że duchowny jest obecnie w Polsce, nie wrócił na Dominikanę, gdy wysunięto wobec niego oskarżenia. Zaprzecza wszystkim zarzutom i sugeruje, że został oczerniony przez mafię narkotykową. Miała to być zemsta za jego działalność edukacyjną wśród dzieci. Wcześniej Prokurator Generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito zwrócił się do Interpolu i innych organizacji międzynarodowych o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu księdza Wojciecha Gila, by ewentualnie mógł być sądzony w jego kraju. Interpol otrzymał od polskiej policji informację, że przebywa on w domu rodziców pod Krakowem. Ostatecznie go nie zatrzymano, bo nie było takiego polecenia.