To dzień hołdu bohaterom, którzy chcieli walczyć o wolność i nawet jeśli przewidywali, że będą umierać, to chcieli umierać w walce, z podniesioną głową - mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości upamiętniających 73. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim.
"To dzień pamięci, pamięć jest najważniejsza, pamięć musi trwać, to dzień hołdu bohaterom, którzy chcieli walczyć o wolność i nawet jeżeli przewidywali, że będą umierać, to chcieli umierać w walce, z podniesioną głową. To jest także dzień wielkiego uczczenia godności, godnej postawy" - powiedział prezydent.
Prezydent podziękował, że mógł uczestniczyć w oddaniu hołdu i pamięci uczestnikom powstania w getcie warszawskim.
"Tu, gdzie teraz stoimy, było warszawskie getto, w którym zamknięto ludzi, zwykłych polskich obywateli, którzy żyli na tej ziemi, tu najczęściej się urodzili, mieszkali, byli zwykłą częścią wielkiej społeczności, zamieszkującej II Rzeczypospolitą" - zaznaczył prezydent.
Jak dodał, nagle na świecie zrodziła się ideologia, która postanowiła "zepchnąć ich na margines tylko dlatego, że byli Żydami, a potem odebrać im życie, zniszczyć, zmiażdżyć ich jako naród, unicestwić".
Prezydent podkreślił, że "ten proceder zwieńczony został wielkim, niewyobrażalnym ludobójstwem" w okresie II wojny światowej - obozami zagłady, Holokaustem.
Jesteśmy tu, by powiedzieć "nie" dla dzielenia ludzi jakimkolwiek murem, zamykania ich nie za to, co zrobili, tylko za to kim są, skąd pochodzą - dodał prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości 73. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.
""Nie" dla upodlenia, "nie" dla jakiegokolwiek upokarzania drugiego człowieka, "nie"" dla łamania podstawowych praw ludzkich, jak prawo do godności, jak prawo do życia. "Nie" dla wszelkiej niesprawiedliwości" - mówił Duda.
"Jesteśmy tutaj także po to, żeby pokazać, że jesteśmy właśnie razem, że jesteśmy w geście solidarności, że stoimy przy tym pomniku, przy pomniku bohaterów warszawskiego getta i stoimy przed muzeum Polin, Muzeum Historii Żydów Polskich" - zaznaczył prezydent.
Podkreślił, że jest to "historia wspólnego życia" przez ponad tysiąc lat. "To jest i niech zawsze będzie historia przyjaciół. To jest i na zawsze będzie także historia wzajemnego szacunku, życzliwości i żywej pamięci" - dodał.
Powstanie w getcie warszawskim rozpoczęło się 19 kwietnia 1943 roku. Było pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie, aktem o charakterze symbolicznym, zważywszy na nikłe szanse powodzenia. W nierównej, trwającej prawie miesiąc walce, słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) i Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW) stawili opór żołnierzom z oddziałów SS, Wehrmachtu, Policji Bezpieczeństwa oraz formacji pomocniczych. W tym czasie Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu.