W czwartek po raz ósmy obchodzony jest w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W uroczystości na pl. Piłsudskiego wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, w tym m.in. premier Mateusz Morawiecki i minister obrony narodowej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-blaszczak,gsbi,1239" title="Mariusz Błaszczak" target="_blank">Mariusz Błaszczak</a>. Prezydent: To się komunistom nie udało W swoim wystąpieniu na warszawskim placu Piłsudskiego Andrzej Duda podkreślił, że komunistom - mimo podejmowanych prób - nie udało się zniszczyć pamięci o "żołnierzach niezłomnych". "Nie udało się to mordercom dlatego, że pamięć ludzka pozostała twarda i wierna, wierna tym, którzy walczyli za ojczyznę do samego końca, tym, którzy nigdy nie pogodzili się z tym, że Polska została zdradzona, którzy nigdy nie pogodzili się z tym, że nie jest państwem suwerennym, że nie jest państwem niepodległym, że cudzy bagnet przebija cały czas naszą ojczyznę, a obcy dyktuje w niej prawa, nigdy nie zgodzili się ze zdradziecką, przyniesioną na sowieckich bagnetach władzą, która była dyrygowana z Kremla, nie zgodzili się nawet za cenę życia i wielu z nich to życie oddało" - mówił prezydent. Jak zaznaczył, to dzięki ich krwi, bohaterstwu, uporowi i wierności żołnierskiej przysiędze "Polska znów się odrodziła, znów jest suwerenna, znów jest niepodległa, znów jest dumna, także dumą swoich żołnierzy". "Dziś czcimy ich, czci ich wolna Polska, czci ich młodzież urodzona w wolnej Polsce, idąca z podniesioną głową, dumna ze swoich bohaterów" - dodał Duda. "O taką Polskę walczyli" Prezydent podkreślił, że czyny "żołnierzy wyklętych" są "upamiętnione na najważniejszym dla Polaków i dla polskich żołnierzy monumencie", czyli na Grobie Nieznanego Żołnierza, gdzie upamiętnione zostały najważniejsze bitwy z udziałem polskiego wojska, wśród których - jak zaznaczył - są również bitwy prowadzone przez "żołnierzy niezłomnych". "To dziś polscy żołnierze, ochotnicy z brygady obrony terytorialnej dla swoich jednostek przyjęli ich imiona i będą je nosili z dumą. Tak jak Polska, wolna, niepodległa, suwerenna, jest dumna ze swoich synów. I wierzę w to głęboko, że zawsze będzie o nich pamiętać" - powiedział. "Wierzę w to głęboko, że na ich przykładzie będziemy wychowywać kolejne pokolenia do służby ojczyźnie, do wierności Polsce, do tego wszystkiego, co jest potrzebne, aby budować silne państwo, dostatnie, zamożne, bezpieczne, jakiego pragnie każdy Polak" - mówił prezydent. "Państwo, w którym obywatele zawsze dbają o jego godność, państwo, które nie pozwala się oczerniać, państwo, które jest dumne i które się liczy. Takiej właśnie Polski oni chcieli, o taką właśnie Polskę walczyli. I my, jako dziś żyjący, takiej Polski jesteśmy im winni" - dodał. List prezesa PiS Podczas uroczystości w warszawskim Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL poseł PiS Andrzej Melak odczytał list, który prezes PiS <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-kaczynski,gsbi,3" title="Jarosław Kaczyński" target="_blank">Jarosław Kaczyński</a> skierował do uczestników obchodów. "Dziś tu, na Rakowieckiej, stoimy nie tylko po to, aby oddać hołd żołnierzom antykomunistycznego podziemia i kultywować pamięć o nich, ale także w tym celu, by przywrócić im sprawiedliwość, by przywrócić znaczenie słowom, by przywrócić różnicę między dobrem a złem" - usłyszeli zgromadzeni. Kaczyński dodał, że przyznanie "żołnierzom wyklętym" należnego im miejsca w panteonie narodowych bohaterów jest elementem większej całości, jaką są zmagania Polski o prawdę historyczną o II wojnie światowej oraz jej następstwach. "O prawdę o 1 i 17 września (1939 r.), o prawdę o zbrodniach obu okupantów, w tym o niemieckich obozach zagłady oraz łagrach, o prawdę o polskim państwie podziemnym i naszej walce z najeźdźcami, wreszcie i o tym, że II wojna światowa nie zakończyła się naszym zwycięstwem, nie zakończyła się odzyskaniem upragnionej wolności" - wskazywał prezes PiS. "Tę całą prawdę jesteśmy winni tym wszystkim, którzy walczyli, cierpieli i ginęli za Polskę, którzy uczyli nas swoimi biografiami wierności podstawowym wartościom" - zaznaczył. "Weteranom walk o wolność Polski nisko się kłaniam, dziękując wam za tę pełną pięknych wzorów służbę Panu Bogu, honorowi i ojczyźnie. Życzę Polsce oraz nam wszystkim, byśmy jak najdłużej mogli przeżywać zaszczyt i radość obcowania z wami, czcigodni weterani" - napisał Kaczyński.