Chłopiec został uprowadzony we wtorek sprzed własnego domu, kiedy wychodził na spacer z matką. Jak zeznawała później kobieta dziecko zabrało trzech mężczyzn, którzy przed klatkę schodową bloku podjechali samochodem, którym szybko uciekli. Za dzieckiem został wydany Child Alert. W ciągu 12 godzin alertu na alarmowy numer 995 zadzwoniło 713 osób. Policja zaznacza, że duża część przekazanych informacji okazała się ważna i pomocna dla prowadzenia czynności poszukiwawczych i pozwalała na bieżącą weryfikację prowadzonych działań. - Kiedy przyjmowaliśmy zgłoszenie, znaliśmy kontekst wcześniejszych sytuacji w tej rodzinie. To były przepychanki przed sądem, jeśli chodzi o sprawowanie opieki. Musieliśmy jednak wziąć pod uwagę to, że trzech nieznanych mężczyzn zabrało dziecko. Nie wiedzieliśmy, czy działali na czyjeś zlecenie, czy ojciec w ogóle brał w tym pośrednio udział. Teraz właśnie to sprawdzamy - mówiła wczoraj w rozmowie z Interią kom. Alicja Śledziona rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji z Radomia. Dwoje z zatrzymanych - kobieta i mężczyzna - usłyszało zarzuty pozbawienia wolności dziecka. Najprawdopodobniej prokuratura wystąpi wobec nich z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.