Jak podaje gazeta, Borysa Budkę na stanowisku szefa PO najchętniej widziałoby 29 proc. respondentów. "Sondaż przeprowadzony został pod koniec ubiegłego tygodnia, ale sytuacja okazała się dynamiczna. Oto bowiem wczoraj <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joanna-mucha,gsbi,1583" title="Joanna Mucha" target="_blank">Joanna Mucha</a>, która zajęła w badaniu drugie miejsce, zrezygnowała z ubiegania się o szefostwo w PO i poparła Budkę" - podaje "SE". Dziennik napisał, że podobnie postąpił były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, który w zestawieniu "SE" znalazł się na czwartym miejscu. "Wyraźnie widać, że (Mucha i Arłukowicz - red.) zrezygnowali, by wygrał Budka. Oni rezygnując, wskazali swojego faworyta" - komentuje w "SE" profesor Kazimierz Kik. "SE" przypomniał w artykule, że pierwsza tura wyborów w PO odbędzie się w sobotę, 25 stycznia. Badanie zrealizował Instytut Badań Pollster w dniach 14-16 stycznia 2020 r. na próbie 1075 dorosłych Polaków.