"Ustawa, którą przyjął Jarosław Kaczyński i PiS za jego namową, to ustawa, która ogranicza nasze wolności, ogranicza też konkurencję, praktycznie gwarantuje podwyżki cen, powoduje zwalnianie ludzi z pracy" - powiedział Neumann. W jego ocenie, proponowana przez PO ustawa "przywraca normalność". "Ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę to kolejna ustawa, którą PiS funduje Polakom w ramach państwa zakazowo-nakazowo-rozdzielczego" - oceniła Janyska. Dodała, że 32 wyjątki zapisane w ustawie są niedookreślone, a ich stosowanie "będzie zależało od woli urzędniczej". "Państwo w tych wyjątkach nie zapomniało o swoich jednostkach, takich, jak placówki poczty, których nie dotyczą ograniczenia asortymentu ani powierzchni. To jest system, który już był, to jest system PRL-owski. Państwo chce mieć władzę nad obywatelem" - powiedziała. Oceniła, że ustawa nie poprawi sytuacji pracowników, który będą dłużej pracować w soboty i wcześniej zaczynać pracę w poniedziałek. Podobne briefingi jak w Warszawie PO zapowiedziała na sobotę w blisko 30 miastach w całej Polsce. Jakub Borowski