Projekt PiS ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy zakłada m.in., że miasto stołeczne Warszawa stałoby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby 33 gminy. Zgodnie z nim miasto stołeczne Warszawa, jako jednostka samorządu terytorialnego o charakterze metropolitalnym, ma swoim zasięgiem objąć 33 gminy, w tym gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka. W środę podczas konferencji prasowej do tego pomysłu odnieśli się politycy Nowoczesnej wskazując, m.in. że zapisy tego projektu są niekonstytucyjne. Wiceprzewodniczący Nowoczesnej w Warszawie Paweł Rabiej uznał, że zmiany te będą prowadziły do pogorszenia życia mieszkańców zarówno Warszawy, jak i włączonych do niej gmin. "To są bardzo poważne zmiany, które zostały zaproponowane bez dialogu społecznego" - podkreślił Rabiej. Pytał jednocześnie z jakimi ekspertami rozmawiał PiS przygotowując projekt. "Czy konsultowano z mieszkańcami, czy konsultowano z samorządami?" - pytał. "Jeśli te zmiany zostaną wprowadzone bez takich konsultacji, będzie to bardzo złe" - dodał Rabiej. Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz ocenił, że PiS ma świadomość tego, że "nie wygra zbliżających się wyborów samorządowych uczciwie". "Dlatego proponuje takie nieuczciwe rozwiązanie" - zaznaczyła. Jak podkreśliła w sprawach tak kluczowych, jak ustrój Warszawy powinni wypowiedzieć się przede wszystkim mieszkańcy, zarówno gmin podwarszawskich jak i samej stolicy. "Oni muszą mieć możliwość wypowiedzenia się na temat pozytywów i negatywów, które będzie niosła za sobą ta reforma" - oświadczyła posłanka. Zaznaczyła, że PiS działa w sposób autorytarny narzucając z góry pewne rozwiązania "wrzutką poselską, która nie wymaga żadnych konsultacji". "Dlatego my, jako Nowoczesna przeprowadzimy te konsultacje sami. Zapraszamy 20 lutego na konsultacje, które odbędą się w Sejmie i będą dotyczyły kwestii samorządowych, w tym także ustroju Warszawy" - poinformowała. Dodała, że Nowoczesna rozważa też kwestię przeprowadzenia referendum lokalnego dotyczącego nowego ustroju Warszawy. PSL: To samorządowy rozbiór Polski - Projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, autorstwa PiS, to samorządowy rozbiór Polski, recydywa PRL i kolejny etap centralizacji państwa - ocenił z kolei prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, projekt PiS, to "zwijanie Polski lokalnej". Klub PiS złożył projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy. Zakłada on m.in., że miasto stołeczne Warszawa stałoby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby 33 gminy. Jedną z nich byłaby gmina miejska Warszawa (obecne miasto stołeczne Warszawa), składająca się z 18 dzielnic. Kosiniak-Kamysz powiedział w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że projekt ustawy o metropolii warszawskiej, to "recydywa PRL". "To jest kolejny etap centralizacji państwa, to jest zawłaszczanie państwa i niszczenie małych ojczyzn, wspólnot lokalnych, to zwijanie Polski lokalnej" - podkreślił. "Trwa samorządowy rozbiór Polski, trwa niszczenie Polski samorządnej, gdzie nasi rodacy decydują o tym, co się dzieje w ich gminach, miejscowościach" - ocenił prezes PSL. Kosiniak-Kamysz poinformował, że klub PSL na najbliższym posiedzeniu Sejmu złoży wniosek o informację rządu na temat "niszczenia polskiej samorządności przez PiS". PO o projekcie PiS dot. Warszawy: Wielki bubel prawny To wielki bubel prawny, który zagraża finansom Warszawy i gmin wokół niej; <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-platforma-obywatelska,gsbi,40" title="Platforma Obywatelska" target="_blank">Platforma Obywatelska</a> zrobi wszystko, by go zablokować - zapowiedział w środę Marcin Kierwiński (PO), odnosząc się do wspomnianego projektu PiS. "To wielki bubel prawny, który zagraża finansom Warszawy, finansom innych jednostek samorządu terytorialnego na około Warszawy, zagraża wydatkowaniu środków europejskich" - ocenił Kierwiński na środowej konferencji prasowej w Sejmie. Według niego, proponowane przez PiS rozwiązania mogą naruszać też przepisy konstytucji. "Ten projekt nie ma nic wspólnego z ideą samorządu, jest projektem, który ma pomóc PiS wygrać wybory w sposób nieuczciwy. Wydaje się, że jeżeli ten zabieg nie pomoże, kolejnym krokiem będzie przyłączanie do Warszawy kolejnych gmin, w których poparcie dla PiS jest większe niż w reszcie Polski, tylko po to, aby w sposób nieuczciwy pan Jarosław Kaczyński mógł zająć Warszawę" - podkreślił Kierwiński, który jest szefem stołecznej PO . Zapowiedział, że Platforma zrobi wszystko, aby zablokować projekt PiS, aby nie dopuścić - jak mówił - do tego, by <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-prawo-i-sprawiedliwosc,gsbi,39" title="Prawo i Sprawiedliwość" target="_blank">Prawo i Sprawiedliwość</a> "ubezwłasnowolniło warszawiaków i mieszkańców gmin okołowarszawskich".