Słowa Pawłowicz tłumaczył wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. "Prawdopodobnie chodziło o to, że ten przepis budzi wątpliwości konstytucyjne" - mówił Jaki. Dopytywany, czy parlamentarzysta może glosować za czymś, co budzi wątpliwości, stwierdził, że "to się zdarzało". "Te wątpliwości w toku dalszych prac może rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny" - mówił Jaki. "Trudno podejrzewać prof. Pawłowicz o sprzyjanie opozycji. (...) Jak prawnik zauważyła, że te przepisy są niekonstytucyjne" - komentował z kolei Sławomir Neumann z PO. "Powiedziała prawdę (...). Jeżeli taki sygnał płynie od poseł Pawłowicz, to sprawa jest naprawdę poważna" - skomentował Eugeniusz Kłopotek z PSL. Łapiński: Prezydent będzie oceniał ustawy całościowo "Prezydent bardzo spokojnie podchodzi do tego, co się wydarzyło w ostatnich dniach" - oświadczył rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.Pytany, czy "warunki brzegowe" Andrzeja Dudy zostały zachowane, Łapiński powiedział, że prezydent będzie je "spokojnie" oceniał. "Prezydent będzie oceniał ustawy całościowo" - dodał."Mogą być poprawki, które nie były uzgodnione, ale które nie wypaczają projektów" - stwierdził.