Lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski powiedział na konferencji prasowej, że datę tę wybrano ze względu na obchodzony 9 maja Dzień Europy. Manifestacja wyruszy 7 maja o 13. sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego i przejdzie na plac Piłsudskiego. Mateusz Kijowski dodał, że marsz jest organizowany z partnerami politycznymi i społecznymi, w tym z organizacjami związkowymi. - Będziemy podkreślać, że Polacy kochają Europę, że Polacy są Europejczykami, że nie oddadzą wolności, nie oddadzą Europy - powiedział lider KOD. Mateusz Kijowski zaprosił do udziału w manifestacji wszystkie środowiska szanujące demokrację i wartości europejskie. "Nie pozwolimy na takie rządy PiS, które psują państwo" Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna oświadczył, że opozycja nie pozwoli, aby prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wyprowadził Polskę z Europy. - Nie pozwolimy na takie rządy PiS, które psują prawo, psują konstytucję, psują nasze państwo - powiedział Grzegorz Schetyna. Przypomniał, że przed dziesięcioma laty PO zorganizowała "błękitny marsz" przeciwko rządom PiS. Było to na rok przed wyborami parlamentarnymi. - Mam nadzieję, że obecność tysięcy ludzi na ulicach Warszawy będzie początkiem dobrej zmiany, która nas doprowadzi do zwycięskich wyborów - powiedział Grzegorz Schetyna. Już po konferencji Schetyna powiedział dziennikarzom, że chciałby, aby w majowym marszu wzięły udział "dziesiątki tysięcy ludzi". "Chciałbym, żeby to była duża manifestacja, bo też temat jest taki bardzo otwarty, wspólny. Jesteśmy w mniejszości w parlamencie, walczymy, pokazujemy naszą niezgodę na łamanie prawa, ale zawsze takie demonstracje - pokazał to KOD w ostatnich miesiącach - są jednak nie tylko gestem, ale symbolem oporu politycznego przeciwko polityce PiS" - ocenił lider PO. Współprzewodnicząca Twojego Ruchu Barbara Nowacka podkreśliła, że uczestnicy protestu chcą zademonstrować poparcie dla Europy wolnej od biedy i wykluczenia, która mówi o równości. Petru: To nie są standardy europejskie Barbara Nowacka dodała, że Twój Ruch nie zgadza się na proponowane przez ultrakatolickie środowiska rozwiązania, dotyczące prawa aborcyjnego. - Europa to my - powiedział prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że ludowcy będą manifestować za Polską w Europie. - Łączy to wszystkich uczestników manifestacji - podkreślił przywódca ludowców dodając, że jest za silną Polską w Europie. Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że w manifestacji wezmą też udział samorządowcy. Przywódca Nowoczesnej Ryszard Petru oświadczył, że opozycja powinna być razem w sprawie wartości europejskich i Trybunału Konstytucyjnego. Przypomniał, że minęło 41 dni od wydania przez Trybunał wyroku, który nie został dotąd opublikowany. - To nie są standardy europejskie - powiedział Ryszard Petru. Dodał, że opozycja chce proponować Polakom nadzieję na silny, bogaty i otwarty kraj, mający mocną pozycję w Europie. Stanowisko Kukiz'15 Kijowski poinformował, że zaproszenia na marsz zostaną wystosowane do różnych środowisk politycznych i partii, w tym również do Kukiz'15. Rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza powiedział w środę PAP, że stowarzyszenie nie weźmie udziału w marszu 7 maja. "Nie będziemy brać udziału w marszach, konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego należy rozwiązać w parlamencie, bo to parlament ma możliwość zmieniania prawa, ustaw i konstytucji" - podkreślił. Przypomniał, że klub Kukiz'15 przygotował projekt zmiany konstytucji (podpisany też przez posłów PiS), który przewiduje m.in. wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy. Projekt klubu Kukiz'15 po pierwszym czytaniu w Sejmie, został skierowany do dalszych prac w komisji ustawodawczej. "To merytoryczne, zgodne z prawem propozycje, które pozwolą rozwiązać konflikt wokół Trybunału" - przekonywał Kulesza. 7 maja w stolicy obchodzony będzie Dzień Europy, w ramach którego w południe ulicami miasta przejdzie Parada Schumana. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała w środę, że zaprosiła na nią wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Zdaniem rzecznika PO Jana Grabca, nie ma obaw, że oba pochody nałożą się na siebie, ponieważ marsz opozycji rozpoczyna się godzinę później niż Parada Schumana.