Według ustaleń procesowych do zdarzenia doszło w nocy z 13 na 14 czerwca 2016 roku w Strzeleczkach. Oskarżony miał zakraść się do dziewczynki i przemocą doprowadzić do innej czynności seksualnej. Dziewczynka znała i lubiła napastnika, który był znajomym jej rodziny. Podczas procesu oskarżony nie przyznał się do winy, jednak sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonej. W ocenie sądu, wyjaśnienia oskarżonego potwierdzone przez biegłego seksuologa, zgodnie z którymi jest on homoseksualistą, nie wykluczają możliwości dopuszczenia się przez niego aktu seksualnego wobec małoletniej w ramach tzw. pedofilii zastępczej. Ponieważ przemoc nie miała drastycznego charakteru, sąd zdecydował się na nadzwyczajne złagodzenie kary. Oprócz zasądzenia kary pozbawienia wolności zakazał też oskarżonemu zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 100 metrów.