O. Kloch nie chciał jednak wprost odpowiedzieć na pytanie, w jakim stopniu polski Kościół powinien zająć się sprawą podejrzanych o pedofilię księży. - Zależy, jak rozumiemy pojęcie Kościoła - wyjaśniał. Stwierdził, iż Kościół pojęty jako wspólnota będzie się starał "naprawić tyle, ile potrafi". Przypomnijmy, że prasa od dłuższego czasu pisze o sprawie byłego już nuncjusza apostolskiego w Dominikanie, polskiego arcybiskupa Józefa Wesołowskiego (odwołanego przez papieża Franciszka wobec podejrzeń o pedofilię), a ostatnio także na temat innego polskiego księdza michality Wojciecha Gila, który miał się dopuszczać czynów pedofilskich wobec dzieci, zabieranych przezeń m.in. na wakacje do Polski. I ten duchowny miał zostać zawieszony przez zwierzchników. Zwrócą się drogą dyplomatyczną o oficjalną informację Prokuratura Generalna poinformowała, że zwróci się drogą dyplomatyczną o oficjalną informację, czy na Dominikanie prowadzi się postępowanie, w którym występują polscy duchowni podejrzani o pedofilię. Jak poinformował wcześniej rzecznik PG Mateusz Martyniuk, ewentualne wszczęcie śledztwa w Polsce nastąpi, "jeśli potwierdzi się, że w sprawie występuje polski wątek". W kurii generalnej michalitów powiedziano, że komentarza w sprawie ks. Gila może udzielić rzecznik zgromadzenia, który będzie dostępny w poniedziałek. W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej kuria generalna michalitów podkreśliła, że ksiądz Gil już jako kleryk przygotowywał się do pracy na Karaibach. Na Dominikanę wyjechał w 2006 roku i odtąd bezpośrednio podlega przełożonym Delegatury Karaibskiej i biskupowi archidiecezji Santiago de los Caballero. "Aktualnie ks. Wojciech G. nie przebywa w żadnej placówce" "Przełożony generalny natychmiast po otrzymaniu informacji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ks. Wojciecha G. i wszczęciu dochodzenia przez prokuraturę Republiki Dominikańskiej, podjął następujące decyzje: zakazał ks. Wojciechowi G. sprawowania wszelkich czynności kapłańskich do czasu zakończenia sprawy, nakazał powrót na Dominikanę i podjęcie współpracy z organami sprawiedliwości, zgodnie z prawem Republiki Dominikańskiej, w celu definitywnego wyjaśnienia wszystkich zarzutów zgodnie z prawdą i w duchu sprawiedliwości" - czytamy w oświadczeniu. Kuria poinformowała także, że w chwili rozpoczęcia postępowania w sprawie ks. Gila, przebywał on w Polsce na urlopie. - Aktualnie ks. Wojciech G. nie przebywa w żadnej placówce zgromadzenia w kraju ani za granicą - zaznaczają michalici.