25-letni Patryk był poszukiwany przez policję od 8 lutego. Jego zaginięcie zgłosiła rodzina. 27 lutego przed południem jego ciało zostało wyłowione z Rawy w Katowicach-Szopienicach. O sprawie pisze TVN24.
Ciało 25-latka znalazł przypadkowy przechodzień, który powiadomił policję. Młody informatyk przez trzy tygodnie był uważany za zaginionego, jego poszukiwania prowadziła policja.
- Miał przy sobie dokumenty, należące do zaginionego Patryka - mówi ostrożnie Małgorzata Biernacka z katowickiej policji w rozmowie z TVN24, relacjonując okoliczności znalezienia chłopaka.
Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób zginął i jak jego ciało znalazło się w wodzie.
W wyjaśnieniu tych kwestii pomoże sekcja zwłok.