Poseł PO <a class="db-object" title="Tomasz Kostuś" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tomasz-kostus,gsbi,2840" data-id="2840" data-type="theme">Tomasz Kostuś</a> pytał, czy rząd planuje zmianę podziału administracyjnego Polski oraz czy planuje utworzenie nowych województw. Jak zauważył, takie pomysły zmian administracyjnych wywołują duże emocje polityczne i społeczne. "To wywołuje zamieszanie i budzi uzasadnione kontrowersje" - ocenił. "Nie ma obecnie gotowego planu zmian w podziale administracyjnym Polski, PiS nie zapowiadało wprowadzenia zasadniczej reformy administracyjnej kraju" - odpowiedział Zieliński. Jak dodał, możliwe są natomiast "pewne korekty w ramach obowiązującego obecnie podziału terytorialnego państwa". "Plany związane z ewentualnymi korektami wynikają przede wszystkim z idei zrównoważonego rozwoju Polski, a w szczególności z ideą wspierania obszarów o słabszym tempie rozwoju. Tylko pod tym kątem na ten temat prowadziliśmy wstępne analizy" - zastrzegł Zieliński. "Obecnie prowadzone są wstępne analizy tego problemu, nie ma jeszcze żadnych decyzji, ani rozwiązania, przede wszystkim dlatego, że ewentualne zmiany muszą być poprzedzone szczegółowymi danymi, koncepcją, analizami, informacjami o kosztach związanych z wprowadzeniem tych zmian i z ich efektami" - powiedział sekretarz stanu w w MSWiA. Zapewnił, że ewentualne zmiany będą wprowadzane po konsultacjach społecznych. "Nie zrobimy niczego, co by nie było akceptowane społecznie" - podkreślił Zieliński. Jak dodał, jedną z takich zmian, mogłaby być - przedstawiona w programie PiS - korekta polegająca na wyodrębnieniu województwa warszawskiego. "Rozważana ewentualna zmiana, polegająca na wyodrębnieniu województwa warszawskiego, dałaby szansę na pozyskanie środków unijnych na rozwój pozawarszawskich części województwa mazowieckiego, w ramach idei zrównoważonego rozwoju" - powiedział Zieliński. "Rząd PiS ze względu na istotną wartość, jaką jest stabilność struktur administracyjnych, nie zamierza dokonywać zasadniczych zmian w istniejącym podziale administracyjnym kraju, chociaż reforma administracyjna z roku 1998 - jak wszystkie reformy tamtego czasu - dzisiaj pokazuje swoje słabości" - przekonywał Zieliński. Politycy PiS mówili w kampanii parlamentarnej, że mogą zostać utworzone dodatkowe województwa: warszawskie i środkowopomorskie. Premier <a class="db-object" title="Beata Szydło" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-beata-szydlo,gsbi,19" data-id="19" data-type="theme">Beata Szydło</a> pod koniec listopada powiedziała: "Jeśli chodzi o zmiany administracyjne w kraju, to nie ma tej chwili takich prac rozpoczętych przez rząd i nie planujemy, by takie prace w najbliższych miesiącach były rozpoczęte".