Władimir Putin zadeklarował, że w Donbasie nie ma i nigdy nie było regularnych oddziałów armii rosyjskiej, ale - jak przyznał - działają tam Rosjanie, którzy realizują "określone zadania wojskowe". Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w Brukseli, że według informacji wywiadowczych Sojuszu, na wschodzie Ukrainy byli i są rosyjscy żołnierze. Odnosząc się do słów Putina o Rosjanach, którzy realizują określone zadania wojskowe Stoltenberg powiedział, że "takie osoby nazywa się żołnierzami".