Pierwsze z nich rozpocznie się 1 kwietnia - powiedział IAR generał Krzysztof Król, zastępca dowódcy szczecińskiego Korpusu. Jak wyjaśnił, scenariusz zakłada przejęcie przez Korpus sygnału od NATO o ćwiczebnym podwyższeniu gotowości bojowej. Sprawdzony zostanie system przepływu informacji. Będzie to też sygnał do przemieszczenia się naszego stanowiska dowodzenia do Bydgoszczy, gdzie od 12 kwietnia rozpoczyna się następne szkolenie. Obok żołnierzy stacjonujących w Szczecinie w kolejnych majowych ćwiczeniach weźmie udział hiszpańska brygada "Galicia". Będą w nim uczestniczyły również jednostki z Albanii, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych. Na czerwiec również zaplanowano ćwiczenia, które mają potwierdzić zdobyte przez wojsko doświadczenie. Zastępca dowódcy szczecińskiego Korpusu szacuje, że w natowskich manewrach weźmie udział 1500 żołnierzy reprezentujących siły bardzo szybkiego reagowania. Obecnie w Międzynarodowym Korpusie Północno-Wschodnim jest reprezentowanych 21 państw, w tym USA, oraz Szwecja i Finlandia, które nie są członkami NATO. W tym roku planowane jest przyjęcie kolejnych krajów członkowskich: Grecji oraz Kanady. Trwają również rozmowy z Islandią.