Gazeta przypomina, że w 2002 r. J&S podpisała kontrakt z PKN Orlen na dostawę rosyjskiej ropy. Wkrótce potem UOP zatrzymało szefa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego, co było przedmiotem prac komisji śledczej. Według "Rz", w J&S pracują byli wieloletni działacze PSL, którzy trafili tam, gdy firma podjęła decyzję o wejściu na rynek rzepaku, oleju rzepakowego i biopaliw. Gazeta twierdzi, że w sprawie współpracy Elewaru z J&S odbyła się w marcu w Warszawie narada władz firmy. Informator gazety, który był na niej obecny mówi, że w ramach współpracy Elewarr miałby stać się dla J&S zapleczem magazynowym. Wartość umów sięgałaby dziesiątków milionów euro.