Dwuletnia dziewczynka z poważnymi obrażeniami głowy i płuc trafiła do szpitala w Gorzowie.
Dziecko miało też zasinienia na ciele i ślady przypalania papierosem - powiedziała kierownik gorzowskiego SOR-u. Dziewczynka została poddana pediatrycznemu badaniu urazowemu i intubacji. Przeprowadzone badanie tomograficzne całego ciała wykazało krwiak przymózgowy i obustronne stłuczenie płuc.
Dwulatka przeszła operację. Obecnie znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Lekarze zdecydowali powiadomić o całej sytuacji śledczych.
Jej obrażenia - wyjaśniła Sybilla Brzozowska-Mańkowska - były odmienne od tych, który wynikałby z wywiadu przeprowadzonego z rodzicami. Matka mówiła, że na chwilę opuściła pomieszczenie, w którym zostawiła dziecko śpiące w wózku spacerowym. Gdy usłyszała krzyk dziecka, natychmiast przybiegła i zobaczyła, że dziewczynka jest nieprzytomna.
O tym, że mała pacjentka mogła paść ofiarą przestępstwa, szpital zdecydował powiadomić organy ścigania
Sprawą zajęła się już prokuratura.