Prezes Prawa i Sprawiedliwości wskazywał podczas uroczystości przy bramie terminala, gdzie odsłonięto tablicę pamiątkową, że jego brat podejmował wiele przedsięwzięć, które miały poprawić bezpieczeństwo energetyczne i budowa gazoportu była jednym z nich. "Realizacja przedsięwzięcia zmieniła sytuację Polski m.in. w aspekcie jej międzynarodowej pozycji" - powiedział w sobotę Jarosław Kaczyński. "To niezwykła chwila (...), moment, kiedy po raz pierwszy w Polsce wielki obiekt zostaje nazwany imieniem mojego śp. brata. Można zapytać, czy to przypadek, że dotyczy to gazoportu. Nie, to z całą pewnością nie przypadek" - powiedział szef PiS w Świnoujściu. Podkreślał, że Lech Kaczyński zadał sobie pytanie, które stawiano już w XIX - "Polska, ale jaka?". "I odpowiedział, ze Polska musi być państwem suwerennym, bezpiecznym, podmiotowym, musi mieć właściwą pozycję, właściwy status międzynarodowy i tym kierował się w swojej polityce, zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznej" - wskazał. Bezpieczeństwo energetyczne Polski Dodał, że zagadnieniem, któremu Lech Kaczyński poświęcił bardzo wiele uwagi i wiele wysiłków, było bezpieczeństwo energetyczne. "Gdy rozpoczynał swoją kadencję, to bezpieczeństwo było bardzo zagrożone, było słabe" - wskazał. Szef PiS mówił, że jego brat podejmował wiele różnego rodzaju przedsięwzięć politycznych i gospodarczych, które miały tę sytuację zmienić. "Jednym z nich była decyzja o budowie gazoportu; decyzja z punktu widzenia gospodarczego i politycznego, bezpieczeństwa naszego kraju o zupełnie zasadniczym znaczeniu; decyzja, która miała zmienić i zmienia dzisiaj sytuację Polski, jeśli chodzi o bardzo ważny aspekt jej międzynarodowej pozycji, właśnie tej dotyczącej bezpieczeństwa" - powiedział szef PiS. Jak zaznaczył, sprawy bezpieczeństwa były dla Lecha Kaczyńskiego przesłanką do podejmowania także innych inicjatyw. "Tych, które dotyczą polskiego statusu, a więc trwałej sytuacji międzynarodowej naszego kraju i polskiej pozycji, czyli tego, o co każde państwo nawet najpotężniejsze, nawet Stany Zjednoczone, musi stale zabiegać" - powiedział. "Robił wszystko, by ten status był jak najlepszy, jak najmocniejszy i żeby pozycja była podnoszona, jak to się dzisiaj mówi lewarowana, nawet może powyżej naszych realnych sił; i udawało mu się to, przynajmniej w bardzo wielu wypadkach" - ocenił. Jarosław Kaczyński podkreślał, że polityka, która prowadził jego brat była całościowa, przemyślana i konsekwentnie realizowana. Pierwszy taki statek W piątek do terminala wpłynął pierwszy statek z komercyjnym ładunkiem gazu skroplonego, którego dostawcą jest Qatargas Operating Company Limited. K olejna dostawa gazu z Kataru nastąpi w połowie lipca 2016 roku. Następnie gazowce mają cumować w Świnoujściu regularnie, raz w miesiącu. Oprócz dostaw w ramach kontraktu z Katarczykami terminal ma obsługiwać ładunki zakupione w ramach umów krótkoterminowych. Konieczność rozbudowy terminala Na razie moc regazyfikacyjna terminala wynosi 5 mld m sześc. rocznie, czyli tyle, ile wynosi jedna trzecia polskiego zapotrzebowania. Padają jednak deklaracje o konieczności jego rozbudowy do 7,5 mld m sześc. Gazoport jest zbudowany w taki sposób, że w razie potrzeby można będzie powiększyć jego moc regazyfikacyjną do 10 mld m sześc. rocznie. Inwestycja w Świnoujściu W ramach inwestycji w Świnoujściu wybudowano nowy falochron o długości ok. 3 km, nabrzeże wraz z systemem cumowniczym umożliwiającym rozładunek zbiornikowców LNG o pojemności ładunkowej od 120 tys. m sześc. LNG do około 217 tys. m sześc. LNG(Q-flex), dwa kriogeniczne zbiorniki do składowania procesowego LNG (każdy o pojemności około 160 tys. m sześc.), instalacje do regazyfikacji LNG oraz gazociąg Świnoujście - Szczecin o długości 85 km łączący Terminal LNG z polskim systemem przesyłowym. Koncepcja budowy gazoportu została przedstawiona 22 maja 2006 roku przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas obrad Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Czytaj także: <a href="http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/pierwsza-komercyjna-dostawa-lng-w-swinoujsciu-metanowiec,2347994,4199" target="_blank">Gazowy gigant zawinął do portu w Świnoujściu</a>