Jak dodawał, "to wszystko się nie udało. "Te próby przekupstw były śmieszne, niefajne. To patologia życia parlamentarnego" - stwierdził. Przypomnijmy, że wcześniej pojawiły się informacje, iż <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-prawo-i-sprawiedliwosc,gsbi,39" title="Prawo i Sprawiedliwość" target="_blank">Prawo i Sprawiedliwość</a> będzie chciało zdobyć większość w Senacie, proponując opozycyjnym senatorom miejsce w Ministerstwie Sportu. Zasugerował to wprost Waldemar Paruch z rządowego Centrum Analiz Strategicznych. "Nie jest to wykluczone. PiS będzie szukało rozwiązania w Senacie" - mówił prof. Paruch, odpowiadając na pytanie, czy nieobsadzone stanowisko ministra sportu może trafić do senatora z opozycji. Wymieniany wówczas <a class="db-object" title="Robert Dowhan" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-robert-dowhan,gsbi,2843" data-id="2843" data-type="theme">Robert Dowhan</a> z KO zaprzeczył jednak, jakoby wybierał się do któregoś ministerstwa. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-senat-rzeczpospolitej-polskiej,gsbi,23" title="Senat" target="_blank">Senat</a> zbierze się na inauguracyjnym posiedzeniu we wtorek po południu. Senatorowie złożą wtedy ślubowanie i wybiorą marszałka. Po wyborach PiS ma w Senacie 48 przedstawicieli, KO - 43, PSL - 3, natomiast <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sojusz-lewicy-demokratycznej-sld,gsbi,1490" title="SLD" target="_blank">SLD</a> - 2. Jest też czworo senatorów, którzy startowali jako kandydaci niezależni, choć trzej ostatni są kojarzeni z opozycją.