- Zastanawiam się nad pojęciem fałszywej świadomości - mówił Jarosław Kaczyński, odpowiadając na zarzuty przewodniczącego klubu PO Sławomira Neumanna, który krytykował przemówienie prezesa PiS.
- Nie pamiętacie, jak oddziały zwarte policji ingerowały na stadionach, żeby likwidować napisy przeciwko samemu panu Donaldowi Tuskowi? - mówił Kaczyński, składając ręce jak do pacierza, gdy wymieniał nazwisko byłego premiera.
- To jest szanowny panie przewodniczący Rosja, to jest Putin - przekonywał.