Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński uważa, że list Kaczyńskiego pokazuje obłudę, bo to PiS szkodzi rolnikom. Prezes PiS napisał do szefa ludowców, że zdziwił go apel o zaniechanie współpracy z brytyjską partią konserwatywną w Parlamencie Europejskim. "Panie prezesie, jako lider partii odwołującej się propagandowo do związków z polską wsią, skierował pan do nas chybiony apel" - dodał. Podkreślił, że PiS, brytyjscy konserwatyści i inne formacje z grupy politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), podjęły walkę o pełne wyrównanie dopłat bezpośrednich dla polskich rolników. "Niestety, grupa polityczna Europejskiej Partii Ludowej, w której jest PO i pańska partia, wyrównania dopłat nie poparły. Szkoda, że nie potrafiliście do tego przekonać swoich niemieckich i innych kolegów z EPL-u" - zaznaczył. "Zgodziliście się na poniżające i dyskryminujące warunki" Kaczyński przekonuje, że PiS razem z grupą EKR chciało, by Polska otrzymała na Wspólną Politykę Rolną w latach 2014-2020 42 miliardy euro. "Tymczasem rząd PO-PSL zadowolił się kwotą 28,5 miliarda euro" - dodaje. "Panie Prezesie - ktoś musi wam to powiedzieć - zdradziliście interesy polskiej wsi, pozwoliliście na zmniejszenie pieniędzy na WPR dla Polski o ponad 4 miliardy i o ponad 12 procent, w porównaniu z pieniędzmi z poprzedniego budżetu UE, wynegocjowanymi przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Zgodziliście się na poniżające i dyskryminujące warunki WPR dla polskiej wsi" - zwrócił się Kaczyński do Piechocińskiego. "Gdy Prawo i Sprawiedliwość wraz z brytyjskimi konserwatystami i całą grupa EKR walczyło o równe prawa dla polskiej wsi, mówiliście w Sejmie, że o wyrównaniu dopłat nie można mówić, bo trzeba by zabrać Niemcom, Francuzom czy Belgom, żeby nam zwiększyć.() Byliście adwokatami cudzych, a nie polskich interesów" - zarzuca PSL-owi szef PiS. Zdaniem Kaczyńskiego koalicja PO-PSL zmarnowała polską prezydencję w UE, nie uznając spraw wsi za jej priorytet. Kaczyński wytyka PSL-owi, że jest w europarlamencie w sojuszu z CDU/CSU. "Nadal dyskryminują polskie dzieci w Niemczech" "Jakoś nie przypominam sobie waszych protestów wobec waszych niemieckich sojuszników wtedy, gdy niemieckie urzędy państwowe Jugendamty dyskryminowały i nadal dyskryminują polskie dzieci w Niemczech, zabraniając im mówienia po polsku. Nie atakowaliście swoich niemieckich koalicjantów, gdy wbrew interesom Polski realizowali budowę Gazociągu Północnego, gdy podejmują działania blokujące eksploatację gazu łupkowego, gdy w Niemczech, za zgodą i aprobatą władz państwowych fałszowana jest historia i znieważana jest godność i honor Armii Krajowej" - pisze Kaczyński. "Proszę zatem przyjąć do wiadomości, że Prawo i Sprawiedliwość, bez pańskich pouczeń, samo zdecyduje, jakie polityczne sojusze wybierze dla dobra Polski" - kończy list do Piechocińskiego Kaczyński. "Śmieszni politycy PiS mówią, że będzie mniej, kiedy liczby mówią, że będzie więcej" Kosiński komentując dla PAP list Kaczyńskiego powiedział: "W latach 2014-2020 na polską wieś i do rolników popłyną 42 mld euro, czyli więcej niż w poprzedniej perspektywie finansowej UE". "Udało się to dzięki staraniom i skuteczności PSL, bo jest decyzja, by 5,2 mld euro zostało przesunięte z polityki spójności na rozwój obszarów wiejskich. Tymczasem śmieszni politycy PiS mówią, że będzie mniej, kiedy fakty i liczby mówią, że będzie więcej" - dodał. W piątek minister rolnictwa Stanisław Kalemba poinformował, że Polska otrzyma ponad 42 mld euro na realizację WPR na lata 2014-2020. Zaznaczył, że II filar WPR zostanie dofinansowany z budżetu krajowego w wysokości 35 proc.; czyli na rozwój rolnictwa i wsi będzie przeznaczone 13,5 mld euro. Jako przykład szkodzenia rolnictwu przez PiS, Kosiński wymienił m.in. głosowanie ws. składki zdrowotnej dla rolników oraz negocjacje dotyczące kwot cukrowych w czasie rządów PiS. Burza po wypowiedzi premiera Camerona Piechociński wezwał Kaczyńskiego do wystąpienia z frakcji EKR we wtorek, po tym, jak lider partii konserwatywnej i brytyjski premier David Cameron negatywnie odniósł się do polskich emigrantów mieszkających w Wielkiej Brytanii. Według szefa PSL, Kaczyński pozostając w tej samej frakcji co Cameron "politycznie bierze odpowiedzialność za godzące w dobre imię Polaków na emigracji słowa swoich partnerów w Europie". Tydzień temu Cameron zasygnalizował, że prawo do zapomogi na dzieci dla imigrantów, które pozostały w kraju ojczystym, będzie jednym z punktów negocjacyjnych Londynu z Brukselą w sprawie nowego statusu członkowskiego W. Brytanii w UE. Wskazał przy tym na dzieci polskie. Z zapomogi przewidzianej w prawie unijnym korzysta w Wielkiej Brytanii 25659 polskich dzieci, co czyni je największą grupą wśród beneficjentów.