Salman Rushdie i jego rodzina przez ponad 10 lat żyli pod groźbą śmierci z rąk islamistów. Znany pisarz, za którego głowę wyznaczono nagrodę w wysokości 3,3 mln dolarów, przerywa milczenie. W Polsce, nakładem wydawnictwa Rebis, właśnie ukazała się jego prowokacyjna i wzruszająca autobiografia.
Salman Rushdie żyje w ukryciu, pod stałą ochroną policji, od 1989 roku, kiedy to ajatollah Chomeini rzucił na niego "fatwę" - klątwę nakazującą każdemu muzułmaninowi na świecie zabicie pisarza.
Zdaniem Chomeiniego, w wydanej rok wcześniej książce "Szatańskie wersety" pisarz wystąpił "przeciwko islamowi, Prorokowi i Koranowi".
O tym, że został skazany na śmierć, Rushdie dowiedział się 14 lutego 1989 roku od dziennikarki BBC.
Od tego wydarzenia rozpoczyna się historia o brytyjskim pisarzu hinduskiego pochodzenia , który zmuszony jest do ukrywania się i ciągłej tułaczki w towarzystwie uzbrojonej obstawy.
Wtedy Rushdie musiał zmienić imię i nazwisko. Nazwał się Joseph Anton.
W autobiografii po raz pierwszy opowiada o życiu pod groźbą śmierci, o niebezpieczeństwie na jakie był narażony.
Mówi jak walczy o wolność słowa. Pisze o okolicznościach życia pod okiem uzbrojonych funkcjonariuszy, o staraniach o wsparcie ze strony rządów, szefów wywiadów, dziennikarzy, pisarzy.
Opowiada też o tym, jak odzyskał wolność.
"Joseph Anton. Wspomnienia" to jedna z najbardziej oczekiwanych książek tej jesieni.
Salman Rushdie urodził się w 1947 roku w Indiach. Od czternastego roku życia mieszkał w Wielkiej Brytanii, potem także w Stanach Zjednoczonych. Jest absolwentem Cambridge.
Zadebiutował w 1974 roku powieścią Grimus.
Międzynarodową sławę przyniosły mu dopiero opublikowane w 1981 roku Dzieci północy, które zdobyły Nagrodę Bookera, a następnie w roku 1993 Bookera Bookerów i w roku 2008 Best of the Booker.
W 1988 roku ukazały się Szatańskie wersety - jego najsłynniejsza powieść.